Platformy no-code i low-code napędzają cyfrową transformację

W ostatnich latach firma e-MSI podwoiła zatrudnienie, pozyskała wysoko wyspecjalizowanych pracowników, a jej zespoły projektowe z sukcesem automatyzują całe ekosystemy korporacyjne. Łączna liczba użytkowników narzędzi cyfrowych wdrożonych przez firmę przekroczyła 50 tys.

Digitalizacja jest podstawową oznaką cyfrowej transformacji przedsiębiorstw. Jej skala zwiększa się z roku na rok. Podmioty, które sięgają po nowoczesne technologie, zwiększają swoją konkurencyjność, poprawiają wyniki finansowe, zapewniają wyższy komfort pracy, podnoszą jej produktywność i zdobywają większą kontrolę nad procesami biznesowymi. Firmy korzystające z rozwiązań technologicznych zdobywają uznanie u potencjalnych kontrahentów i przyciągają do siebie pracowników.

Większość przedsiębiorstw zwiększa wydatki na digitalizację. W trzeciej części takich podmiotów wzrost nakładów zwiększył się o ponad 60 proc. w ciągu minionych pięciu lat — wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy Vmware.

Jednym z liderów polskiego rynku dostawców rozwiązań do digitalizacji jest e-MSI. Firma powstała w 2011 r. w odpowiedzi na zapotrzebowanie zgłaszane przez administrację publiczną. Od początku zakres usług e-MSI rozwijał się wraz z potrzebami zmieniającego się rynku. Wiedza i doświadczenie stopniowo zdobywane przez e-MSI skłoniły firmę do zaoferowania swoich usług także podmiotom prywatnym, co z roku na rok otwierało jej drogę do kluczowych polskich spółek.

Ważne partnerstwo

Rok 2015 był dla e-MSI przełomowy. Firma nawiązała wtedy współpracę z JobRouter AG, dostawcą rozwiązań do cyfrowej transformacji dla firm każdej wielkości. Wybór tego partnera nie był przypadkowy. JobRouter jest z jednej strony docenianym przez firmę badawczą Forrester dostawcą systemu DPA (digital process automation), a z drugiej jednym z pierwszych dostawców systemów do automatyzacji procesów, który postawił na model low-code, umożliwiający tworzenie procesów przez przeszkolonych użytkowników niebędących programistami.

— Dążymy do doskonalenia naszych kompetencji technicznych i doradczych w zakresie cyfryzacji i automatyzacji procesów biznesowych. Już dziś e-MSI jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych centrów kompetencyjnych w tych dziedzinach w Polsce. Będziemy dalej rozszerzać zakres działalności i powiększać naszą kadrę. Wyróżnienia takie jak Gazele Biznesu, Diamenty „Forbesa” czy tytuł Partnera Premium firmy JobRouter potwierdzają, że obrany przez nas kierunek rozwoju jest słuszny, a zakładane cele są w naszym zasięgu — przekonuje Michał Gałas, CEO w e-MSI.

Obecnie e-MSI jest głównym dystrybutorem systemu JobRouter w Polsce i jednym z liderów w realizacji projektów JobRouter na świecie.

— Nasze portfolio skutecznych wdrożeń wciąż się poszerza. Realizujemy projekty dla jednostek administracji publicznej oraz dla kluczowych polskich spółek z różnych branż, w tym motoryzacyjnej, energetycznej, spożywczej, medycznej czy finansowej — mówi Michał Gałas.

— Wspieramy kontrahentów w optymalizacji i automatyzacji procesów biznesowych zachodzących we wszelkich obszarach ich działalności — podkreśla.

e-MSI od dwóch lat rozszerza działalność na rynkach zagranicznych, przede wszystkim na Bliskim Wschodzie, w krajach bałtyckich i Skandynawii.

— Wiedza i doświadczenie, jakie zdobyliśmy w pracy nad optymalizacją procesów biznesowych, przyczyniły się do takiego wzrostu przychodów, że postawiliśmy na rozwój działu badawczo-rozwojowego i poszerzyliśmy ofertę o oprogramowanie własne, m.in. system IDR (intelligent data recognition) do automatycznej interpretacji treści dokumentów. Jesteśmy zdolni reagować na potrzeby kontrahentów w zakresie dostosowania oprogramowania do zmieniających się przepisów, np. KSeF HUB, system integrujący Krajowy System e-Faktur i systemy sprzedażowe — wskazuje Jakub Widerak, director of global operations w e-MSI.

Rynek IT w 2023 r.

Nawet firmy rozwijające się w zakresie IT stają w 2023 r. przed kolejnymi wyzwaniami, które dotyczą konkurencji na rynku, wzrostu wymagań i trudności w rekrutacji programistów. Dynamiczne zmiany w otoczeniu gospodarczym wymagają od firm elastyczności i szybkich reakcji. Trafnie dobrane narzędzia IT wspierają firmy w ciągłej transformacji biznesowej. Takie narzędzia można znaleźć na platformie low-code dostarczanej przez JobRouter. Odpowiadają one na potrzeby biznesu przez połączenie funkcjonalności no-code i low-code. Dzięki temu organizacje otrzymują zestaw elastycznych narzędzi do cyfrowej transformacji swoich procesów biznesowych. Dzięki podejściu low-code praca koncepcyjna może być wykonywana wewnątrz firmy przez poszczególne zespoły, a praca wdrożeniowa prowadzona przez zespół IT lub dostawcę zewnętrznego.

Platformy low-code są odpowiedzią na potrzeby biznesowe rosnące szybciej niż zespoły IT. JobRouter jest wyjątkowym rozwiązaniem, bo łączy w sobie platformę no-code z platformą low-code. W ten sposób umożliwia elastyczne podejście do budowania i realizacji strategii cyfryzacji procesów biznesowych. Elastyczna granica między pracą koncepcyjną nad systemem, prowadzona przez poszczególne zespoły (tworzenie logiki biznesowej i map procesów), a pracą wdrożeniową realizowaną przez zespół IT lub zewnętrznych specjalistów daje szansę na optymalne wykorzystanie kompetencji wewnątrz organizacji.

Przewiduje się, że w najbliższych latach rynek platform low-code będzie najszybciej rozwijającym się segmentem rynku hiperautomatyzacji. W 2023 r. wartość tego rynku ma wzrosnąć o 25 proc., czyli do około 10 mld USD, a w 2024 r. do około 12,3 mld USD — podaje firma badawcza Gartner. Obecnie na globalnym rynku IT pracuje 26 mln ludzi, a szacuje się, że w 2024 r. do obsługi biznesu w zakresie IT potrzebnych będzie nawet 38 mln pracowników — wynika z raportu Morgan Stanley. Technologia low-code może pomóc wypełnić tę lukę, ponieważ dzięki niej programować może praktycznie każdy. Do 2025 r. nawet 70 proc. nowych aplikacji tworzonych będzie przy wykorzystaniu technologii low-code lub no-code. Dla porównania — w 2020 r. technologie te wykorzystywano przy tworzeniu niespełna 25 proc. aplikacji — wykazuje Gartner.

Zagrożenia w branży IT

Pomimo sygnałów o zwolnieniach w sektorze technologicznym, gdzie redukcja etatów miała miejsce nawet u gigantów branży, segment wdrożeń i digitalizacji procesów w Polsce rozwija się bardzo szybko. Głównie za sprawą opóźnień w transformacji cyfrowej polskich firm czy zmian prawnych, które tworzą nowe zapotrzebowania na usługi IT, np. obowiązek wdrożenia Krajowego Systemu e-Faktur.

W ostatnich latach biznes przekonał się, że nie da się wszystkiego zaplanować ani przewidzieć, a potrzeby firm mogą ulec zmianie nawet z dnia na dzień. Po wybuchu pandemii COVID-19 wiosną 2020 r. firmy na całym świecie przeszły przez ogromne zawirowania, doświadczyły niepewności. Jednocześnie był to czas skoku technologicznego przedsiębiorstw. Czynniki zewnętrzne wymusiły przemodelowanie funkcjonowanie organizacji i wspierających je systemów IT.

— O ile jeszcze kilka lat temu dużym postępem była dla firm cyfryzacja obiegu dokumentów czy procesu akceptacji faktur, o tyle dziś większość realizowanych przez nas projektów dotyczy interpretacji wiadomości i dokumentów wpływających do organizacji, uczenia maszynowego czy wykorzystania sztucznej inteligencji do generowania odpowiedzi na proste zapytania — tłumaczy Michał Gałas, CEO e-MSI.

Tak rośnie e-MSI

Automatyzacja zadań jest obecnie jedną z tych innowacji, które najbardziej determinują rozwój przedsiębiorstw. Nie umniejsza to roli ludzi, ponieważ aby organizacja prawidłowo funkcjonowała, musi traktować swoje zespoły pracowników jako jeden organizm.

— Szacunek na każdym szczeblu organizacji, komunikacja i bieżące diagnozowanie potrzeb pracowników to integralne elementy naszej kultury organizacyjnej, a zarazem powody niskiej rotacji kadry, zaangażowania pracowników i sukcesów, jakie osiągają w projektach realizowanych dla naszych kontrahentów. Znajduje to odzwierciedlenie nie tylko w rosnącej dynamice przychodów, ale też w rozwoju naszej oferty, referencjach oraz w skali i zakresie realizowanych projektów — podkreśla Michał Gałas.

W ostatnich latach firma podwoiła zatrudnienie, pozyskała wysoko wyspecjalizowanych pracowników, a jej zespoły projektowe z sukcesem automatyzują całe ekosystemy korporacyjne. Łączna liczba użytkowników narzędzi cyfrowych wdrożonych przez firmę przekroczyła 50 tys.