Play największą siecią mobilną w kraju

Partnerem publikacji jest P4
opublikowano: 2025-12-18 20:00

Końcówka 2025 r. przyniosła symboliczną zmianę na rynku telekomunikacyjnym w Polsce. Play, który jeszcze dekadę temu budował swoją pozycję rynkową jako dynamiczny gracz korzystający z infrastruktury partnerów, z końcem roku zamyka ten rozdział

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Play dysponuje siecią 13 tys. stacji bazowych, czyli największą siecią mobilną w kraju, i właśnie kończy korzystanie z roamingu krajowego. Dla Play to moment istotny nie tylko wizerunkowo. W telekomunikacji jedną z najcenniejszych walut pozostaje bowiem niezależność infrastrukturalna. Przez lata polski rynek telefonii komórkowej ewoluował, przechodząc fazy konsolidacji, wojen cenowych i wyścigu zbrojeń na pakiety danych. Jednak ostatecznie sile operatora decyduje jego zaplecze techniczne, czyli m.in. maszty i sieć światłowodowa. Pod koniec listopada 2025 r. Play, będący częścią Grupy iliad, ogłosił na tym polu osiągnięcie pełnej dojrzałości.

13 tys. stacji bazowych

Liczba 13 tys. stacji bazowych brzmi imponująco, ale jej prawdziwe znaczenie wykracza poza statystykę. To masa krytyczna, która pozwala operatorowi skutecznie kontrolować jakość usług w skali całego kraju. Uruchomienie jubileuszowej stacji nr 13 tys. w Toruniu, zlokalizowanej na Motoarenie im. Mariana Rosego, jest klamrą spinającą wieloletni proces inwestycyjny.

Toruń nie jest tu wyborem przypadkowym. To jedno z miast, w których Play realizował w przeszłości pierwsze wdrożenia nowych technologii radiowych — od LTE po 5G. Dzisiejsza sieć operatora obejmuje już cały kraj i wszystkie kluczowe aglomeracje, ale jest także intensywnie zagęszczana w regionach turystycznych, takich jak Puck, Kołobrzeg czy Bukowina Tatrzańska, gdzie sezonowe skoki ruchu stanowią szczególne wyzwanie techniczne.

Nowa instalacja w Toruniu obsługuje wszystkie dostępne technologie, w tym 5G. To potwierdzenie, że celem inwestycji nie jest wyłącznie zasięg, ale także pojemność i stabilność sieci. W realiach rosnącej konsumpcji danych, streamingu wideo w wysokiej rozdzielczości, gier w chmurze czy rosnącego wykorzystanie modeli AI, przepustowość staje się kluczowym parametrem.

Uznanie branżowych analityków może budzić również tempo rozbudowy sieci Play, które było w tym roku rekordowe. Od stycznia do końca listopada operator uruchomił 625 stacji bazowych. Szczególnie intensywnym miesiącem był październik, kiedy do sieci dołączyło aż 80 nowych obiektów. To tempo, które jest rzadkością w skali europejskiej, zwłaszcza na rynkach o tak wysokim stopniu nasycenia usługami jak Polska.

Pożegnanie z roamingiem krajowym

Roaming krajowy przez lata był nieodłącznym elementem rozwoju sieci Play. Pozwalał na szybką budowę bazy klientów, zapewniając im zasięg w całym kraju — również tam, gdzie operator nie dysponował jeszcze własną infrastrukturą. Z biznesowego punktu widzenia korzystanie z cudzej technologii oznaczało jednak także koszty i ograniczoną kontrolę nad jakością usług.

Proces uniezależniania się Play od partnerów roamingowych rozpoczął się w grudniu 2019 r. Była to operacja rozłożona na lata, wymagająca precyzyjnego planowania. Z końcem 2025 r. Play oficjalnie przestanie korzystać z roamingu krajowego, co oznacza, że całość komunikacji — każda rozmowa, wysłany bajt danych i każdy SMS klientów operatora — będzie obsługiwany wyłącznie przez należącą do niego infrastrukturę.

Zmiana ta ma istotne znaczenie zarówno dla efektywności finansowej, jak i dla zarządzania siecią. Pełna kontrola nad infrastrukturą umożliwia szybszą reakcję na awarie, pełny wgląd w parametry, lepszą optymalizację ruchu i większą elastyczność w rozwoju usług. To naturalny etap ewolucji — od elastycznego gracza korzystającego z cudzych zasobów do operatora wyznaczającego branżowe standardy technologiczne.

Szkielet o przepustowości przyszłości

Nawet najbardziej rozbudowana sieć mobilna jest niczym bez solidnego zaplecza w postaci sieci transportowej. To właśnie sieć szkieletowa odpowiada za przesyłanie gigantycznych wolumenów danych między miastami i regionami. Play, świadomy, że ruch w internecie rośnie wykładniczo, inwestuje w to niewidoczne zaplecze z równą determinacją co w stacje bazowe.

8 grudnia operator poinformował o uruchomieniu połączenia rekordowej przepustowości 1,2 Tb/s na odcinku Gdańsk — Poznań. W świecie, gdzie przeciętny użytkownik operuje megabitami, terabity mogą wydawać się abstrakcją. Są jednak kluczowe z perspektywy stabilności cyfrowej gospodarki. Łącze długości około 900 km, biegnące przez Szczecin, zostało wyposażone w technologię DWDM (Dense Wavelength Division Multiplexing). Pozwala ona na „upakowanie” wielu sygnałów na różnych długościach fali światła w jednym włóknie światłowodowym.

Co ciekawe, zastosowane rozwiązanie poprawia nie tylko wydajność przesyłu, ale również efektywność energetyczną. Nowa generacja sprzętu optycznego pozwoliła obniżyć zużycie energii na przesyłany bit aż o 50 proc. W skali całego kraju, gdzie Play modernizuje ponad 20 tys. kilometrów sieci międzymiastowej, przekłada się to na znaczącą oszczędność energii i mniejszy ślad węglowy.

A to dopiero początek, bo zaimplementowana technologia jest gotowa na przyszłe standardy umożliwiające przesył nawet 1,6 Tb/s. Na innych kluczowych odcinkach operator już dziś wykorzystuje łącza 800 Gb/s. To zaplecze niezbędne dla dalszego rozwoju 5G, internetu rzeczy i usług chmurowych.

Operator totalny, czyli konwergencja w praktyce

Wszystkie opisywane inwestycje — w stacje bazowe, odejście od roamingu i w światłowodowy kręgosłup sieci — składają się na jeden spójny obraz. Play przestał być wyłącznie operatorem komórkowym. Obecnie oferuje pełne portfolio usług: od telefonii, przez internet światłowodowy, po telewizję, zarówno dla klientów indywidualnych, jak i biznesu.

Ten konwergentny model odpowiada obecnym oczekiwaniom klientów, którzy potrzebują jednego rachunku u tego samego dostawcy i spójnego ekosystemu usług. Dzięki potężnym inwestycjom w infrastrukturę Play może oferować to wszystko — od stacji bazowej, przez sieć szkieletową, aż po światłowód w domu klienta.

Istotnym elementem strategii jest też modernizacja starszych technologii. Rok 2025 to dla Play czas intensywnego refarmingu, czyli zastępowania wysłużonego standardu 3G nowszymi 4G LTE i 5G. Uwolnione w ten sposób pasma, w tym 700 MHz, poprawiają zasięg i pojemność sieci, szczególnie poza dużymi miastami. To proces niezbędny, by sprostać wymaganiom nowoczesnych aplikacji i urządzeń.

Od challengera do lidera

Patrząc na ostatnie osiągnięcia Play: 13 tys. stacji bazowych, rekordy przepustowości w sieci szkieletowej czy wreszcie historyczne odcięcie „pępowiny” od roamingu krajowego, widzimy firmę, która osiągnęła dojrzałość. Operator, który zaczynał jako alternatywa dla wielkiej trójki, dołącza do grona liderów, dysponując największą siecią mobilną w Polsce. Osiągnięcie tej pozycji nie byłoby możliwe, gdyby nie odważne inwestycje liczone w miliardach złotych.

W obliczu rosnących potrzeb cyfrowej gospodarki — od bezpieczeństwa sieci, przez wzrost ruchu danych, po rozwój internetowych usług — infrastrukturalna niezależność staje się kluczowym atutem. Dla klientów oznacza to stabilność i jakość, niezależnie od tego, czy korzystają z sieci w biznesie, czy podczas wakacyjnego wyjazdu w dowolny zakątek Polski. Play wchodzi w kolejny etap rozwoju jako dojrzały, suwerenny operator.

— 13 tys. stacji bazowych to dla nas znacznie więcej niż liczba. To symbol naszej transformacji technologicznej i dowód na to, że konsekwentnie realizujemy obietnicę budowy najnowocześniejszej i najbardziej zaawansowanej sieci w Polsce. Nasze inwestycje pozwalają oferować klientom doskonałą jakość i zasięg, a teraz dodatkowo wejść w nową erę niezależności technologicznej sieci. To powód do dumy dla całego zespołu i fundament pod dalszy rozwój usług nowej generacji — skomentował Michał Ziółkowski, członek zarządu i dyrektor ds. technologii Play.

Partnerem publikacji jest P4