Po akcesji wyboista droga do euro

opublikowano: 2004-05-01 10:48

Polska jest po Węgrzech na drugim miejscu w grupie państw akcesyjnych, które czeka najbardziej wyboista droga do eurostrefy. Największe trudności, obok redukcji deficytu fiskalnego, sprawi ustalenie odpowiedniego parytetu wymiany złotego do euro w ramach ERM2 - sądzą analitycy Lehman Brothers.

Dla nowych członków UE LB widzi cztery rodzaje ryzyka z punktu widzenia starań o wejście do eurostrefy. Dla każdego z nich ustalono system punktacji 1-4. Wynikiem jest tabela, w której najbardziej zagrożonym krajem są Węgry (12 punktów), a najmniej Litwa (4 punkty). Ryzyko dla Polski wyliczono na 10 punktów, tyle samo co dla Słowacji.

Najważniejsze kategorie ryzyka to: po pierwsze, presja inflacyjna spowodowana szybszym tempem wzrostu będącego efektem rosnącej wydajności pracy (efekt Balassy-Samuelsona). Drugim są stosunkowo wysokie stopy procentowe i perspektywa aprecjacji walut przyciągająca spekulacyjny pieniądz nastawiony na zysk w krótkim okresie.

Trzecim obszarem ryzyka są trudności związane z wyznaczeniem centralnego parytetu w ramach mechanizmu stabilizacyjnego walut ERM2, a czwartym - spełnienie kryteriów z Maastricht.

W tych kategoriach Polska jest mniej niż Węgry narażona na efekt Balassy-Samuelsona, mniej podatna na ryzyko napływu gorącego pieniądza i bardziej zaawansowana w realizacji kryteriów z Maastricht.

Z uwagi na płynny kurs złotego "wstrzelenie się" w korzystny parytet wymiany złotego do euro może jednak okazać się trudne. W tej kategorii Polska uzyskała najwyższą ocenę ryzyka, 4 punkty.

Jeśli chodzi o terminarz wstąpienia do ERM2, LB dzieli kraje nowo wstępujące do UE na dwie grupy. Do pierwszej zalicza kraje małe: Cypr, Maltę, Estonię, Łotwę i Litwę. Te, zdaniem LB, wejdą do ERM2 w latach 2004-05, choć w przypadku Litwy i Łotwy może to być 2006 rok.

Z wyjątkiem Cypru i Malty, kraje te mają pod kontrolą dług i deficyt. Słowenia najprawdopodobniej wejdzie do ERM2 w 2006 roku.

Do drugiej kategorii należą cztery kraje Europy Środkowej, które borykają się z trudnościami stwarzanymi przez wysoki deficyt fiskalny. Niektóre mają też wysokie stopy procentowe. W ocenie LB, kraje te będą ostrożne i nie wejdą do ERM2 przed 2007 rokiem.

W rezultacie republiki bałtyckie, Słowenia, Cypr i Malta wejdą do eurostrefy w 2008 roku, a kraje Europy Środkowej - przy optymistycznym scenariuszu w 2009 roku, przy scenariuszu podstawowym w 2010 roku, a przy "czarnym" dopiero w 2015 roku.