Po interwencji w Iranie ceny ropy mogą wzrosnać trzykrotnie

(Tadeusz Stasiuk)
opublikowano: 2006-06-21 07:25

Światowe ceny ropy mogą wzrosnąć nawet trzykrotnie, jeśli obecny, dyplomatyczny konflikt z Iranem o jego program atomowy przemieni się w konflikt zbrojny - ocenił we wtorek ambasador Arabii Saudyjskiej w USA.

Światowe ceny ropy mogą wzrosnąć nawet trzykrotnie, jeśli obecny, dyplomatyczny konflikt z Iranem o jego program atomowy przemieni się w konflikt zbrojny - ocenił we wtorek ambasador Arabii Saudyjskiej w USA.

Jeśli przyjąć, że w chwili ataku ceny ropy znajdować się będą na obecnym poziomie niespełna 70 dolarów za baryłkę, to "można spodziewać się, że w wyniku otwartego konfliktu podwoją się one albo potroją" - powiedział na konferencji prasowej w Stowarzyszeniu Energetycznym Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie saudyjski ambasador książę Turki Al-Fajsal.

"Sam pomysł, że ktokolwiek może wystrzelić rakietę w jakąś instalację położoną w dowolnym miejscu podbije ceny ropy do astronomicznych rozmiarów" - powiedział ambasador kraju, który jest największym producentem i eksporterem ropy naftowej w OPEC i na świecie.

Jak informuje PAP, Al-Fajsal podkreślił, że działania wojskowe wobec Iranu, który drugim producentem w OPEC i czwartym na świecie, zagrożą eksportowi ropy z całego regionu bliskowschodniego, ponieważ wszyscy tamtejsi producenci uzależnieni są od swobody przepływu przez Cieśninę Ormuz, nad którą leży Iran.

Przez cieśninę tę transportowane jest mniej więcej dwie piąte całego światowego handlu ropą - wynika z danych US Energy Information Administration, agencji amerykańskiego Ministerstwa Energetyki.

Wg danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) przez tę wąską cieśninę, stanowiącą jedyną drogę wodną z regionu Zatoki Perskiej, przewozi się dziennie średnio 17 mln baryłek ropy.

Jeśli dojdzie do ataku na Iran "cała Zatoka (Perska) zamieni się w piekło eksplodujących zbiorników paliw i wylatujących w powietrze instalacji" - powiedział Al-Fajsal.

WST, PAP