Celem wyjazdów incentive travel jest poprawa wyników firmy, bo po prostu zmotywowani ludzie lepiej pracują. Jeśli wyjazd jest przeznaczony dla klientów lub kontrahentów, firma może liczyć na podniesienie wielkości zamówień i zwiększenie lojalności.
Pierwsze tego typu wyjazdy organizowały amerykańskie i japońskie przedsiębiorstwa już na początku ubiegłego wieku.
— W Polsce rynek turystyki biznesowej, do której zalicza się incentive travel, jest w fazie rozwoju, ale ma przed sobą wspaniałe perspektywy. Niezależnie od sytuacji gospodarczej firmy zawsze będą dążyły do utrzymania wartościowych pracowników, zacieśniania współpracy z dostawcami i odbiorcami — uważa Anna Chwalczyk z MT Targi, firmy organizującej Międzynarodowe Targi Turystyki TT Warsaw.
Potwierdzeniem jej słów są doświadczenia zachodnie. Na przykład w USA od 2001 r. do 2007 r. wydatki na różne programy motywacyjne niemal się podwoiły (z 26,9 mld do 46 mld dolarów).

Jak uszczknąć z tortu
W Polsce organizowaniem incentive travel zajmują się nie tylko touroperatorzy i wyspecjalizowane w tej gałęzi turystyki firmy. Także agencje eventowe, reklamowe, a nawet firmy PR oraz same hotele i ośrodki szkoleniowo-konferencyjne.
— Z tego tortu uszczknąć coś dla siebie chce wiele firm. Ale nie wszystkie mają odpowiednie kompetencje. Organizacja wyjazdu to nie tylko zamówienie hotelu i zakup biletów, ale także kreacja, bo liczy się program, który uwzględnia potrzeby odbiorców i realizuje ustalone cele podróży — mówi Anna Chwalczyk.
Wyjazd incentive z założenia powinien być unikatowy, a scenariusz tak skonstruowany, by atrakcje dostarczały wyjątkowych przeżyć i zapadały w pamięć. Ale sam wyjazd to nie wszystko. Program incentive ma zarządzać emocjami: budować napięcie przed, po i w trakcie wyjazdu.
— Agencje zajmujące się incentive travel planują komunikację związaną z wyjazdem motywacyjnym. Dbają nie tylko o wybór kierunku, ale i o logistykę, realizację scenariusza wyjazdu i zapewnienie bezpieczeństwa na każdym etapie przedsięwzięcia. Poza wiedzą turystyczną muszą mieć także kompetencje z zakresu marketingu, sprzedaży i zarządzania zasobami ludzkim. Podróże incentive travel są narzędziem strategii komunikacyjnej firmy — podkreśla Anna Chwalczyk.
Podejście strategiczne
Ostatnio widać zmianę podejścia przedsiębiorstw do nagradzania pracowników i klientów.
— Incentive travel coraz częściej nie są tylko sporadycznymi imprezami, ale wpisują się w strategie firm. To już programy na kilka lat, aby budować długookresowe relacje z pracownikami i klientami. Strategie i programy incentive pozwalają długofalowo i skutecznie wpłynąć na postawy określonej grupy docelowej. Efekty są bardzo wymierne — przekładają się na wzrost biznesu i poprawę wyników finansowych firmy — twierdzi Krzysztof Michniewicz, dyrektor Incentive Concept i wiceprezes Stowarzyszenia Organizatorów Incentive Travel.
Zdaniem Anny Chwalczyk przedsiębiorstwa muszą odpowiedzieć sobie na pytanie o cel organizowania incentive travel. Po co zabieramy pracowników czy klientów? Czy to ich pierwszy taki wyjazd? Czego oczekują?
— Najważniejsza jest komunikacja z grupą. Żeby incentive travel spełniło swoją rolę, musi być elementem programu — konsekwencją działania firmy. By dobrze zaplanować cele, trzeba się konsultować z pracownikami. Podróż musi być spójna także z ich wyobrażeniami i oczekiwaniami — mówi Chwalczyk.
Idzie nowe
Do niedawna korporacyjne wyjazdy organizowano według sprawdzonej formuły: łączenia wypoczynku z aktywnością integrującą pracowników i budującą ich motywację, a więc np. wykonywanie zadań zespołowych w ekstremalnych warunkach pogodowych. Ostatnio jednak przedsiębiorstwa coraz częściej starają się łączyć programy incentive z akcjami charytatywnymi.
— Na przykład "Green Friendly" to akcje związane z dbałością o środowisko i ze społeczna odpowiedzialnością biznesu. Takie programy wywołują większe zaangażowanie, pobudzają inne emocje. Dobrym przykładem jest "give instead of take" — forma wyjazdów, które łączą typowe zajęcia integracyjno-wypoczynkowe z charytatywną działalnością społeczną — wskazuje Krzysztof Michniewicz.
Uczestnicy wyjazdów motywacyjnych
grupy proc.
Handlowcy 42
Dealerzy/pośrednicy 29
Pracownicy innych działów firmy 17
Klienci i kontrahenci 13
Źródło: Incentive Magazine