Poczta Polska czeka na UE Unia raczkuje Polska poczeka

Mirosława Wszelaka
opublikowano: 2001-04-13 00:00

Poczta Polska czeka na UE

Kraje „piętnastki” nie ustaliły jeszcze, w jakim stopniu zliberalizują rynek usług pocztowych. Polska ma więc jeszcze czas na przygotowanie nowego prawa.

Unia Europejska nie ma pomysłu na to, jaki kształt ma przybrać liberalizacja usług pocztowych. Na razie każdy kraj prowadzi własną politykę. Na pełną liberalizację zdecydowała się dotychczas tylko Szwecja.

— Zlikwidowaliśmy ponad 800 najmniej rentownych placówek pocztowych. Zastąpiły je punkty samoobsługowe ulokowane w różnych miejscach użyteczności publicznej — mówi Lennart Grabe, prezes Posten (szwedzkiej poczty).

Unia raczkuje

Szwedzka Poczta daje dobry przykład i planuje ekspansję na inne rynki. W pierwszej kolejności wyruszyła na podbój regionu Morza Bałtyckiego.

Tymczasem zmiany w pozostałych krajach unijnych nie zachodzą zbyt szybko. Skuteczną blokadę stosuje m.in. Wielka Brytania, która za wszelką cenę chce zachować dominującą pozycję swojej Royal Mail. Jednak, jak podkreśla Lennart Grabe, liberalizacja usług pocztowych w Europie jest tylko kwestią czasu. Pierwszą zapowiedzią tego faktu jest decyzja podjęta na szczycie w Sztokholmie, gdzie zaakceptowano propozycje zmian.

Polska poczeka

Zmiany czekają również Polskę. Liberalizację usług pocztowych przewiduje projekt nowej ustawy Prawo pocztowe. Nowe regulacje mają obniżyć próg wagowy przesyłek pocztowych. Obecnie wynosi on 2000 g, projekt ustawy obniża go do 350 g.

— Poczta Polska zachowa rolę głównego operatora. Będzie zobligowana do utrzymania takiej liczby placówek, aby zapewnić powszechny dostęp do usług pocztowych. Monopol na przesyłki do 350 g pozwoli nam utrzymać najmniej rentowne placówki — podkreśla Krzysztof Bączyk, rzecznik Poczty Polskiej.

Nowe prawo pocztowe zacznie obowiązywać od chwili naszej akcesji do UE.

— Nie znana jest jeszcze data wejścia Polski do UE, mamy więc trochę czasu, aby się do tego przygotować. Wprowadzamy nowe usługi finansowe i bankowe oraz doskonali system informatyczny — mówi Krzysztof Bączyk.