Polacy godzą się na droższą wodę, by pokryć koszty inwestycji

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2023-06-12 20:00

90 proc. firm wodno-kanalizacyjnych wstrzymało inwestycje – wynika z ankiet IGWP, która przeprowadziła też badania reakcji mieszkańców m.in. na wyższe ceny wody i ścieków.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile firm wodnokanalizacyjnych wykazuje straty
  • mają mogą być skutki trudnej sytuacji w branży
  • ile osób akceptuje podwyżki taryf, by pokryć koszty inwestycji w infrastrukturę
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie (IGWP) cyklicznie bada sytuację należących do niej przedsiębiorstw.

- Wysyłamy ankiety do członków. Wynika z nich, że na koniec 2022 r. około 81 proc. firm zanotowało straty, natomiast w pierwszym kwartale 2023 r. stratę miało ok. 77 proc. ankietowanych podmiotów, a 40 proc. sygnalizowało, że straciło płynność. Przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne podejmują szereg działań, by poradzić sobie w tragicznej sytuacji finansowej, w jakiej się znalazły. Ponad 63 proc. ankietowanych podmiotów zmuszonych było zamrozić wzrost wynagrodzeń, a 43 proc. zaciągnąć dodatkowe zobowiązania finansowe – wylicza Paweł Sikorski, prezes IGWP, podkreślając, że jej członkowie szukają oszczędności.

Dodaje, że pogorszenie parametrów finansowych przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych jest efektem wielu czynników takich jak podwyżki cen gazu, energii czy paliw oraz wzrostu kosztów usług itp. Chcąc pokryć rosnące koszty, przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne od miesięcy wnioskują o zmianę taryf za wodę i ścieki. Jednak regulator, czyli Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie zazwyczaj je odrzuca, argumentując, że stoi na straży interesów mieszkańców.

60 proc. wie ile płaci:
60 proc. wie ile płaci:
Podczas badania zleconego przez IGWP, którą kieruje Paweł Sikorski, sprawdzono poziom znajomości wysokości opłat wodno-kanalizacyjnych. Z analiz wynika, że 60 proc. respondentów zna wysokość opłat, 25 proc. nie ma pewności, a 10 proc. nie wie, ile płaci za wodę i ścieki. Wskaźnik akceptacji podwyżek był podobny wśród znających i stawki i tych, którzy nie wiedzą ile płacą.
MACIEJ GRABOWSKI

Ceny i inwestycje

IGWP zapytała ich, co sądzą o podwyżkach. Za pośrednictwem firmy analityczno-badawczej Zymetria przeprowadziła ogólnopolskie badanie, w którym wzięło udział ponad tysiąc osób w wieku od 18 do 65 lat.

- Aż 7 na 10 osób akceptuję podwyżki opłat wynikające z konieczności inwestycji i remontów. To bardzo wysoki poziom akceptacji urealnienia taryf za wodę i ścieki – uważa Paweł Sikorski.

Izba sprawdzała tę zależność, ponieważ aż 90 proc. przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych z powodu trudnej sytuacji finansowej wstrzymuje inwestycje w rozbudowę infrastruktury lub ogranicza prace remontowe. Niedawno rząd podczas rewizji projektów, które miały być wykonane z funduszy Krajowego Planu Odbudowy, obciął dostępne finansowanie na gospodarkę wodną na terenach wiejskich z 667 do 289 mln EUR. Zrezygnował z całej puli pożyczkowej, bo samorządy i firmy nie były w stanie z niej skorzystać.

Jeśli przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne nie będą mieć pieniędzy na inwestycje, w najbliższych latach przybędzie niewiele nowych odcinków wodociągów czy sieci kanalizacyjnej, a te, które działają, ulegną degradacji.

- Znacznie może wydłużyć się czas usuwania awarii – przestrzega Paweł Sikorski.

Dla przedstawicieli izby ważne jest to, że respondenci rozumieją, że dobry stan sieci zależy od wysokości taryf.

- Dziewięć na 10 osób rozumie, iż utrzymanie wysokiej jakości infrastruktury wiąże się z ciągłymi inwestycjami – wylicza prezes IGWP.

Czysta woda i zdrowie

Aż 91 proc. respondentów stwierdziło również, że od sprawnego funkcjonowania sieci wodno-ściekowej zależy zdrowie respondenta oraz członków jego rodziny. Tylko 3 pkt proc. mniej uzyskały odpowiedzi wskazujące, że sprawna sieć warunkuje dobre funkcjonowanie ochrony zdrowia, a nawet życie mieszkańców.

Aż 88 proc. uważa też, że sieć wodno-kanalizacyjna powinna być szczególnie chroniona przez państwo, mimo że zaledwie jedna trzecia rozumie pojęcie infrastruktury krytycznej. Z analiz wynika też, że Polacy dobrze oceniają działającą infrastrukturę. 62 proc. ankietowanych uważa, że spełnia ona wymogi jakościowe Unii Europejskiej.

Okiem przedsiębiorcy
Przejadamy oszczędności
Paweł Hryciów
prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Kołobrzegu

Planowaliśmy inwestycję za około 20 mln zł w budowę bajpasu, którym moglibyśmy transportować ścieki w czasie remontu istniejącej infrastruktury. Oszczędzaliśmy na nią rocznie 2-3 mln zł. Nie mamy zgody regulatora na zmianę taryf, więc odłożyliśmy plany inwestycyjne na później i przejadamy oszczędności. Dzięki temu utrzymujemy płynność. Zgodziliśmy się także na podwyżki wynagrodzeń pracowników, bo nie chcemy dopuścić do ich odejścia. W tym roku zanotujemy jednak 17 mln zł straty na sprzedaży wody, odbiorze i oczyszczaniu ścieków.

Mam nadzieję, że finalnie uda nam się zaktualizować taryfy. Ich zmiany nie nazywamy podwyżką, bo z naszego punktu widzenia weryfikacja cen to w praktyce refinansowanie poniesionych już kosztów dostawy wody i oczyszczania ścieków.