Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej najwięcej Polaków - ponad 350 tys. - podjęło pracę w Niemczech; ponad 90 proc. z nich jako pracownicy sezonowi w rolnictwie, sadownictwie, hodowli i leśnictwie - poinformowano w czwartek na konferencji prasowej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy.
Polacy znajdowali także zatrudnienie w Wielkiej Brytanii (73,5 tys. osób), Irlandii (32 tys.), Włoszech, Holandii, Norwegii i Hiszpanii. Dane te - jak podkreślił wiceminister gospodarki i pracy Piotr Kulpa - nie oznaczają, że w ostatnim roku do Wielkiej Brytanii wyjechało aż 73 tys. osób. "Większość osób, które pracowały tam przed przystąpieniem Polski do UE, po prostu zalegalizowało swój pobyt" - powiedział.
W najbliższym czasie - jak poinformowano - można się spodziewać utrzymania obecnych kierunków migracji zarobkowych; w przyszłości może wzrosnąć liczba Polaków poszukujących pracy w Austrii, Francji i Włoszech. Prowadzone są rozmowy w sprawie skrócenia siedmioletniego okresu przejściowego w otwarciu rynku pracy tych krajów dla obywateli nowych państw członkowskich UE.