Polacy stworzyli superszybki rentgen

Paulina KostroPaulina Kostro
opublikowano: 2016-05-09 14:21

Badacze z AGH opracowali innowacyjny detektor promieniowania X. Korzystają już z niego naukowcy w Stanach Zjednoczonych.

Jednym z głównych filarów gospodarki rozwijającej się jest innowacyjność, a co za tym idzie -  połączenie nauki i biznesu. Dlatego tak ważne jest, aby technologie tworzone na uczelniach nie pozostawały tam, ale były wdrażane i przetwarzane do poziomu produktu bądź usługi. W Polsce powoli zaczynamy rozumieć tę zależność, dzięki czemu na naszym rynku pojawiają się takie wynalazki jak superszybka kamera rentgenowska. 

Naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie opracowali detektor promieniowania X, który jest w stanie zliczać pojedyncze fotony i rejestrować 20 tys. klatek na sekundę. Badania finansowane były przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, a wejście produktu na rynek planowane jest w 2017 r.

- Dzięki temu można obserwować zmieniające się w badanych materiałach stany lub wykonywać zdjęcia szybko poruszającego się obiektu - mówi jeden z twórców rozwiązania, prof. Paweł Gryboś z Katedry Metrologii i Elektroniki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Kamery rentgenowskie wykorzystywane są przede wszystkim w medycynie – np. do wykonywania prześwietleń złamanych kości czy przy badaniach z wykorzystaniem tomografu komputerowego, na lotniskach – przy prześwietlaniu bagażu czy w sztuce – sprawdzając skład chemiczny niektórych materiałów. Dzięki polskiemu wynalazkowi, wszystkie te pomiary będą wykonywane z jeszcze większą precyzją.  Z polskiej kamery korzystają już naukowcy w Stanach Zjednoczonych, badając nowe materiały z wykorzystaniem synchrotronów - potężnych źródeł promieniowania X.

Czym wyróżnia się rodzimy wynalazek? Chodzi przede wszystkim o wspomniane wcześniej fotony. Dotychczas kamery rentgenowskie opierały się na sumie ładunków przez nie generowanych – czyli nie były w stanie wykryć czy jest to jeden foton o dużej energii czy kilka o mniejszych energiach. 

- Do pojedynczego piksela może wpadać ponad 5 mln fotonów na sekundę, a nasza kamera będzie przetwarzać je poprawnie. Otwiera to nowe możliwości, np. dla tomografii komputerowej - mówi prof. Paweł Gryboś. 

Polska kamera cechuje się precyzją, dzięki niej zostanie także poprawiona jakość rejestrowanego obrazu, a jej użycie pozwoli na redukcję dawki promieniowania rentgenowskiego w trakcie badania.