Spółki wracają do współpracy, którą przerwał kryzys w 2008 r. Porozumienie ma obowiązywać w czasie prywatyzacji firm.
Zakłady Azotowe Puławy i Zakłady Chemiczne Police, tak jak zapowiadały na łamach "PB" w grudniu 2009 r., podpisały porozumienie o współpracy biznesowej. Nawiązuje ono do planów z 2008 r. przerwanych światowym kryzysem gospodarczym. Ma obowiązywać do 31 stycznia 2011 r. z opcją przedłużenia. Porozumienie może być związane z planami skarbu państwa zakończenia prywatyzacji obu firm jeszcze w tym roku. Na razie dotyczy ono przede wszystkim działań w obszarze logistyki i projektów rozwojowych spółek. Wśród wspólnych inicjatyw znajdują się także: optymalizacja procesów produkcyjnych, inwestycyjnych i remontowych instalacji nawozowych i wspólne działania w zakresie ochrony środowiska i energetyki. Firmy zobowiązały się w ciągu miesiąca przygotować program wspólnych działań.
— Istnieje wiele powiązań między spółkami po stronie produktowej i kosztowej. To daje solidne podstawy do wspólnych działań — mówi Paweł Jarczewski, prezes Puław.
— Liczymy na wspólne projekty — dodaje Zbigniew Miklewicz, prezes Polic.
Następny etap współpracy to handel. Chodzi o zakupy surowców, sprzedaż i logistykę. Jednym z segmentów produkcji Polic i Puław, który łączy spółki, jest dodatek do paliw wytwarzany na bazie roztworu mocznika. Police podobnie jak Puławy chcą ten produkt sprzedawać pod marką AdBlue.
— Po uzyskaniu licencji na używanie znaku towarowego AdBlue znacznie poszerzymy nasze rynki zbytu. Wynika to z tego, iż na europejskim rynku produkt ten znany jest powszechnie pod taką właśnie nazwą — mówi Bogusław Kokotowski, wiceprezes Polic