Do najwyższego poziomu od ponad dziesięciu lat wzrosła w Chinach cena polikrzemu, głównego składnika do produkcji paneli fotowoltaicznych. Zdaniem ekspertów, to nie koniec zwyżki, co podraża koszty czystej energii, donosi Bloomberg.
Zgodnie z danymi Chińskiego Stowarzyszenia Przemysłu Krzemowego średnia cena najdroższej odmiany polikrzemu wzrosła w środę (22.06) do 273,1 juanów (40,62 USD) za kilogram, przebijając ubiegłoroczne maksimum na pułapie 272,2 juanów i wchodząc na najwyższy poziom od 2011 r.
Zwyżka cen podyktowana jest nie tylko większym popytem na panele w obliczu transformacji energetycznej i przechodzenia na czyste źródła energii, ale także ograniczeniami w ich produkcji wynikającymi m.in. z racjonowanie energii.
Jak wynika z szacunków Daiwa Capital Markets, eksport ogniw i modułów słonecznych z Chin do Europy w maju 2022 r. wzrósł o 127 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem,
Bloomberg podkreśla, że wyższe ceny polikrzemu podnoszą koszty paneli słonecznych, obniżając zyski głównych producentów i deweloperów, doprowadzając już do anulowania lub opóźnień niektórych projektów słonecznych w Państwie Środka.
Ekonomiści: następna podwyżka stóp w USA o 75 pkt. bazowych
Polikrzem do paneli słonecznych w Chinach najdroższy od dekady
Wiceprezes NBP: podnoszenie stóp procentowych wpłynie na obniżanie się inflacji
Niemiecki związek zawodowy żąda ponad 9-proc. podwyżki dla personelu naziemnego Lufthansy
