Politico: Polski nie interesuje wejście do strefy euro

PAP
opublikowano: 2025-06-04 16:04

Podczas gdy Bułgaria, najbiedniejszy kraj Unii Europejskiej, przygotowuje się do przystąpienia do strefy euro, członkostwem w eurolandzie w ogóle nie jest zainteresowana Polska, która odniosła wielki sukces gospodarczy w Europie - odnotował w środę portal Politico.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Komisja Europejska poinformowała w środę, że Bułgaria spełniła wymagane kryteria i może przystąpić do strefy euro 1 stycznia 2026 r. Bułgaria zostanie wówczas 21. krajem członkowskim UE, w którym obowiązuje wspólna waluta.

Politico przy tej okazji zauważyło, że "wybór eurosceptycznego populisty na prezydenta Polski" oznacza, że kraj ten, który odniósł wielki sukces gospodarczy w Europie, będzie wykazywać jeszcze mniejsze zainteresowanie wprowadzeniem wspólnej waluty.

"Mimo wewnętrznych podziałów politycznych Bułgaria od dawna pozostawała zaangażowana w przyjęcie wspólnej waluty" - czytamy w artykule. Sofiia związała swoją przyszłość z euro już w 1999 roku, zabiegała też o spełnienie rygorystycznych kryteriów ekonomicznych, aby zostać członkiem strefy euro - dodało Politico.

Tymczasem Polska, którą - jak napisał portal - wszyscy powitaliby w eurolandzie z zadowoleniem, nie wydaje się w ogóle tym zainteresowana. "Po nieznacznym zwycięstwie prawicowego nacjonalisty Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich w niedzielę perspektywa dołączenia Polski do tego klubu w najbliższym czasie wydaje się jeszcze bardziej odległa" - podkreślił.

Według Politico Polska nie zmieniła zdania w sprawie przyjęcia euro, nawet gdy w 2023 r. do władzy w kraju powrócił proeuropejski rząd Donalda Tuska, kończąc ośmioletnie rządy eurosceptycznej Zjednoczonej Prawicy.

"Z Nawrockim jako prezydentem ta perspektywa jest jeszcze bardziej nikła" - zauważył portal. Przypomniał, że Nawrocki wprost ogłosił, iż jest "przeciwny wyeliminowaniu polskiej waluty".