Jak już zaczęło się kupować, to trudno przestać. W połowie lutego medyczny Polmed przejął 100 proc. udziałów w dwóch spółkach z grupy Starmedica, prowadzącej ośrodki diagnostyki obrazowej w ośmiu miastach. Minęły dwa tygodnie i do skutku doszła kolejna transakcja.
- Drugie przejęcie zrealizowaliśmy szybciej, niż sami się spodziewaliśmy. Przejmujemy duży szpital rehabilitacyjny – Jantar, który ma ponad 350 łóżek i przyjmuje przede wszystkim pacjentów kardiologicznych, neurologicznych i ortopedycznych. To dla nas ciekawy segment rynku medycznego, widzimy też pewne synergie z naszym segmentem ambulatoryjnym - mówi Radosław Szubert, prezes Polmedu.
Rehabilitacyjne zyski
Wywodzący się ze Starogardu Gdańskiego Polmed, dla którego fundamentem biznesu są 22 własne centra medyczne, według wstępnych danych miał w ubiegłym roku ponad 140 mln zł przychodów, notując przy tym ok. 24 mln zł zysku EBITDA (wzrost o blisko 70 proc. rok do roku).

Teraz formalnie przejmuje dwie spółki: Romed i Medyk Szpital, które kontrolował Roman Gaik. Pierwsza w 2019 r. (ostatnie dostępne dane) miała 21 mln zł przychodów przy ponad 6 mln zł EBITDA. Druga została przekształcona powstała pod koniec ubiegłego roku ze spółki jawnej, a wcześniej pozyskała kontakt z NFZ i oficjalny status szpitala.
- Szpital Jantar, a de facto dwie zbliżone co do wielkości spółki – Romed i Medyk Szpital – jest unikalnym tego typu podmiotem w skali Polski. Jako jedyny prywatny szpital jest od początku przeznaczony do świadczenia wyłącznie specjalistycznych usług rehabilitacyjnych – mówi Radosław Szubert.
Często w branży prywatne szpitale czy oddziały rehabilitacyjne powstają z przekształcenia oddziałów szpitali publicznych i funkcjonują obok nich.
- Tu mamy do czynienia z osobnym bytem, co pozwala inaczej prowadzić biznes. Szpital ma bardzo wysoką renomę, jest nowocześnie wyposażony i nie wymaga od nas żadnych większych inwestycji. Ze względu na bardzo duże zainteresowanie pacjentów usługami szpitala planujemy w najbliższej przyszłości, na przejętej wraz z nim nieruchomości, rozbudowę o kolejne 300-350 łóżek - mówi Radosław Szubert.
Medyczne zakupy
Przedstawiciele Polmedu deklarowali, że tegoroczny budżet na przejęcia to około 150 mln zł. Dwie spore transakcje go nie wyczerpały.
- Po dwóch transakcjach na przejęcia w tym roku zostało nam jeszcze kilkadziesiąt mln zł, więc realizacja kolejnej transakcji nie jest wykluczona. Segment rehabilitacyjny jest interesujący, podobnie jak diagnostyka, w którą weszliśmy wcześniej. Przede wszystkim dużą wartością są dobrze wyceniane kontakty z NFZ, który nie limituje tego typu świadczeń. Daje to stabilność finansową i przejmowany szpital miał solidne wyniki, nie ucierpiał też znacznie w czasie pandemii, w trakcie której przyjęcia były ograniczone tylko w kwietniu - mówi Radosław Szubert.
Na rynku usług medycznych ostatnio sporo się dzieje. Największą transakcją ostatnich miesięcy było przejęcie przez fundusz private equity Abris grupy Scanmed od południowoafrykańskiego Life Healthcare. Transakcja, w której Scanmed wyceniono na 340 mln zł, obejmuje około 40 placówek medycznych, w tym dwa szpitale wielo- i trzy monospecjalistyczne, oferujące łącznie 580 łóżek.
Mniejsze zakupy robią regularnie trzej najwięksi gracze na rynku - Lux Med, Medicover i PZU Zdrowie. Ten pierwszy pod koniec ubiegłego roku kupił sześć placówek ambulatoryjnych i wielospecjalistyczny szpital toruńskiej spółki Citomed. Medicover tymczasem intensywnie skupuje spółki, specjalizujące się w leczeniu stomatologicznym. Tylko w tym tygodniu ogłosił przejęcie centrum stomatologicznego Ortho Esthetica, jednego z największych na rynku podwarszawskim. Dla PZU Zdrowie największą transakcją w ostatnim roku był zakup sieci placówek diagnostyki obrazowej Tomma, którą sprzedał fundusz Tar Heel Capital.