Polmos Poznań: trudna wycena
MSP chce w tym roku sprzedać Polmos Poznań, licząc, że potencjalni inwestorzy uwzględnią w ofertach możliwość pozyskania zagranicznych rejestracji wódek. Jednak skierowanie nowelizacji ustawy o prawie własności przemysłowej do Trybunału Konstytucyjnego spowodowało, że ewentualni kupcy stracili zapał do wykładania gotówki.
Ministerstwo Skarbu Państwa czeka do 8 września na oferty od potencjalnych nabywców zainteresowanych przejęciem Polmosu Poznań. Do 22 września wyjaśni się, z kim resort będzie negocjować sprzedaż jednej z najlepszych spirytusowych fabryk. Wstępne zainteresowanie prywatyzacją poznańskiej spółki deklarowała większość znanych zagranicznych koncernów alkoholowych, takich jak UDV, Eckes, Allied Domecq, Henkel & Sohnlein i być może Bacardi Martini. Wszyscy zgodnie twierdzili, że ostateczna decyzja zależy od tego, czy prawa do zagranicznej rejestracji Wyborowej pozostaną przy Agrosie, czy też przypadną Polmosowi (fabryka jest krajowym właścicielem Wyborowej). Stan obecny satysfakcjonuje jedynie warszawski holding i jego inwestora Pernod Ricard, któremu także zależy na wejściu do poznańskiej spółki.
Mimo że prezydent przekazał ustawę Prawo własności przemysłowej do Trybunału Konstytucyjnego (po przyjęciu przez Sejm senackich poprawek mogłaby ona zapewnić poznańskiej fabryce prawo zagranicznych rejestracji Wyborowej), potencjalni nabywcy raczej się nie wycofają. Jednak proponowana przez nich cena może nie zaspokoić apetytu MSP.
Resort liczy, że decyzja trybunału będzie korzystna dla Polmosu i potencjalni inwestorzy uwzględnią w ofertach możliwość otrzymania w przyszłości praw do Wyborowej. Jednak na wyrok trzeba poczekać kilkanaście miesięcy.
Potencjalni inwestorzy zgodnie uważają, że jakakolwiek będzie decyzja trybunału, cena Polmosu nie będzie wygórowana.
Leszek Filipowicz, dyrektor Business Management & Finance, doradca inwestycyjny Eckesa, twierdzi, że perspektywa procesów sądowych (tymi grozi Agros i Pernod Ricard w razie utraty zagranicznych praw do Wyborowej) spowoduje, że nawet jeśli senacka poprawka pozostanie w ustawie, nie wpłynie to na wartość prywatyzowanych Polmosów.
Szansa na prywatyzację poznańskiej spółki nakręciła spiralę spekulacji dotyczących ceny, jaką trzeba będzie wyłożyć za przejęcie fabryki. Jej aktywa sięgnęły na koniec 1999 r. 400 mln zł. 80-90 proc. tej kwoty może podobno stanowić krajowa rejestracja Wyborowej.