
Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego, spowodowała, że do Polski przyjechali uchodźcy zza wschodniej granicy. Narodowy Bank Polski przeprowadził wśród nich badanie, w którym ocenił ich sytuację życiową i ekonomiczną.
Większość uchodźców to kobiety
Z danych udostępnionych przez NBP wynika, że do Polski przed wojną uciekły głównie Ukrainki, z których ponad 60 proc. przyjechało razem z dziećmi. Prawie 24 proc. kobiet uciekło samotnie, przede wszystkim są to osoby poniżej 29 roku życia i powyżej 60-tki.
W większości do Polski przybyły osoby (kobiety i mężczyźni łącznie) w wieku 30-44 lat (41 proc.) i 18-29 lat (25 proc.).

Połowa uchodźców to osoby wykształcone
Dokładnie połowa osób uciekających z Ukrainy zadeklarowała w badaniu przeprowadzanym przez NBP, że posiada wykształcenie wyższe, co istotnie przewyższa udział osób z wyższym wykształceniem w całym społeczeństwie ukraińskim. Niewiele mniej, bo 35 proc. posiadała wykształcenie średnie (maturalne). Zaledwie 9 proc. jako odpowiedź wskazało zasadnicze wykształcenie zawodowe.
Jak pisze w swoim raporcie NBP, taki obraz rzeczywistości pokazuje, że sporym wyzwaniem może być niesienie pomocy w znalezieniu przez wykształconych Ukraińców satysfakcjonującej ich pracy.
Szukają pracy
Z udostępnionych danych wynika, że na przełomie kwietnia i maja, 30 proc. uciekających przed wojną Ukraińców miało już pracę, lub miało ją załatwioną. Ponad połowa deklarowała, że aktywnie jej poszukuje. Bardzo często chodzi o zatrudnienie w niepełnym wymiarze, z uwagi na fakt, że większość to kobiety, które muszą opiekować się swoimi dziećmi i nie mogą sobie pozwolić na pracę na pełen etat.
Blisko połowa z pracujących uchodźców zadeklarowała, że cześć z zarobionych w Polsce pieniędzy wysyła na Ukrainę, lub przekazuje na organizacje wspierające ich ojczyznę.
Co trzeci chce zostać w Polsce dłużej
Z badania wynika, że 2/3 przebywających w Polsce uchodźców chce wrócić w przeciągu roku do Ukrainy. Pozostaniem w Polsce na stałe najbardziej zainteresowani są mężczyźni oraz ludzie młodzi. O powrocie na Ukrainę znacznie częściej myślą kobiety, zwłaszcza samotne z dziećmi. W przypadku szybkiego zakończenia wojny, część osób, która rozważała dłuższy pobyt w Polsce najprawdopodobniej zrewidowałaby swoje plany i wróciłaby do kraju znacznie szybciej.
Chęć powrotu na Ukrainę w przeciągu roku częściej deklarują też osoby z wyższym wykształceniem, którym może być trudno znaleźć w Polsce satysfakcjonującą pracę. Częściej o pozostaniu na emigracji myślą osoby pracujące dotychczas na Ukrainie w służbie zdrowia.
Chcą być niezależni
NBP sprawdzało też sytuację finansową uchodźców. W momencie kiedy wykonywano badanie, stosunkowo duża grupa uchodźców deklarowała, że nie korzysta z innej pomocy niż zakwaterowanie (43%). Około 1/3 uchodźców posiadała także środki pozwalające na utrzymanie przez ponad trzy miesiące.
Duże znaczenie dla uchodźców ma nie tylko niezależność finansowa, ale ogólnie możliwość szybkiego usamodzielnienia się rozumiana jako możliwość wynajęcia mieszkania na własną rękę, co przy aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości, szczególnie w dużych miastach może być problematyczne.