Na giełdzie łatwo pomnożyć pieniądze. We wtorek Cyfrowy Polsat za 638,7 mln zł kupił niespełna 33 proc. akcji Netii od Mennicy Polskiej i powiązanego ze Zbigniewem Jakubasem funduszu FIP 11 FIZAN. Ogłosił też wspólnie z cypryjskim wehikułem Karswell, należącym do Zygmunta Solorza, wezwanie na kolejny znaczny pakiet, dzięki któremu ma osiągnąć próg 66 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Netii i w praktyce przejąć kontrolę nad mniejszym telekomem. Efekt? Podczas wtorkowej sesji kurs Netii wzrósł o 25 proc., Mennicy Polskiej — o 13,7 proc., a Cyfrowego Polsatu — o 4,8 proc. Łącznie kapitalizacja tych trzech spółek zwiększyła się więc o 1,25 mld zł.

— To jest dla nas niezły zakup za rozsądną cenę. Finansujemy transakcję z pieniędzy własnych i kredytu rewolwingowego. W ramach wezwania zamierzamy wydać 200 mln zł. Uczestnictwo Karswell wynika z wiążących Cyfrowy Polsat umów kredytowych. Nie wykluczamyna dalszym etapie zwiększenia zaangażowania w Netii — mówi Katarzyna Ostap-Tomann, szefowa finansów Cyfrowego Polsatu.
Zapisy w wezwaniu mają być przyjmowane od 30 stycznia do 5 marca, ale termin ten może zostać wydłużony, jeśli do tego czasu na transakcję nie zgodzi się UOKiK. Cyfrowy Polsat płaci 5,77 zł za akcję, co oznacza 44-procentową premię w stosunku do średnich notowań Netii z ostatniego półrocza. Paweł Puchalski, szef działu analiz DM BZ WBK, nazwał taką cenę „ekstrawagancką”. W najwyższej z tegorocznych rekomendacji dla Netii spółkę wyceniano na 4,2 zł za papier.
— Cena, płacona za Netię, jest wysoka — ja wyceniałem spółkę na 4 zł za akcję. Trzeba jednak pamiętać, że w skali Cyfrowego Polsatu, z jego kapitalizacją na poziomie ponad 16 mld zł, Netia nie jest duża i Polsat może pozwolić zapłacić za nią więcej, jeśli uważa, że strategicznie potrzebuje takiego aktywa — ocenia Paweł Szpigiel, analityk DM mBanku. Cyfrowy Polsat szacuje, że dzięki przejęciu kontroli nad Netią osiągnie 800 mln zł synergii. Zarząd spółki podczas wtorkowego spotkania z mediami nie chciał mówić o konkretnych planach wobec Netii, ale podkreślał, że interesuje go tak jej część konsumencka, jak i usługi dla biznesu.
— Cyfrowy Polsat i Polkomtel około 70 proc. bazy klientów mają na wsiach i w małych miastach. Dzięki transakcji silniej wejdziemy na rynek dużych miast — mówi Tobias Solorz, prezes Cyfrowego Polsatu. Według Pawła Szpigla przejęcie kontroli nad Netią, abstrahując od ceny, jest logiczne z punktu widzenia Cyfrowego Polsatu.
— Cyfrowy Polsat potrzebował aktywa stacjonarnego, by wzmocnić swoją pozycję w segmencie B2B i zdobyć infrastrukturę. Dzięki temu jest doskonałym konwergentnym konkurentem dla Orange, na tle którego wyróżnia się treściami sportowymi. Ryzyko związane jest z tym, że infrastruktura Netii nie jest wystarczająca do rozwoju biznesu B2B i powstaje pytanie, jak dużo trzeba będzie wydać na jej modernizację i rozbudowę. Te nakłady mogą oddalić perspektywę dywidendy od Cyfrowego Polsatu — mówi analityk DM mBanku.