Polska ma najmniejsze podziemie tytoniowe w całej UE. Walka z czarnym rynkiem popłaciła

Alicja Skiba
opublikowano: 2023-06-28 11:49

W ciągu ubiegłego roku w krajach Unii Europejskiej wzrosła liczba papierosów pochodzących z nielegalnych źródeł, jak wynika z raportu firmy KPMG. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się Polska, gdzie szara strefa tytoniowa jest najniższa.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Adobe Stock

W UE średnio co dwunasty papieros (8,2 proc.) pochodzi z nielegalnych źródeł. W 2022 r. 35,8 mln sztuk papierosów było z czarnego rynku, a kraje straciły na tym łącznie 11,3 mld EUR z wpływów podatkowych, czyli o 0,9 mld EUR więcej niż rok wcześniej.

Szara strefa tytoniowa w Unii Europejskiej wzrosła w 2022 r. o 0,7 proc., czyli o 0,3 mld sztuk. Na tym polu niechlubnie wybija się Francja, gdzie było ich 16,9 mld sztuk, a szara strefa odpowiada za 32 proc. rynku. Zaraz po niej znalazły się Irlandia (24 proc.) i Grecja (21 proc.).

Polska liderem walki z przestępczością tytoniową

Tymczasem w Polsce trend jest odwrotny - szara strefa tytoniowa spada, osiągnęła historycznie niski poziom 4,2 proc. Wypalono 1,8 mld papierosów z czarnego rynku, czyli 0,7 proc. mniej niż w 2021 r. Jesteśmy najbardziej skuteczni w UE, jeśli idzie o walkę z przestępczością tytoniową w UE. Od kilku lat rośnie również liczba papierosów pochodzących z legalnych źródeł. Polski budżet stracił 0,23 mld EUR na działalności papierosowego podziemia, jak oszacowano w raporcie.

Michał Mierzejewski, wiceprezydent Philip Morris na Europę Północno-Wschodnią, ocenił, że Polska jest “wzorem skutecznej walki z szarą strefą tytoniową na kilku frontach”.

“Pierwszym jest front fiskalny. Mapa akcyzowa, mimo że wprowadza podwyżki, zapewnia naszej branży stabilność prowadzenia biznesu na 5 lat. Legalny rynek rośnie, rosną wpływy akcyzowe, a szara strefa maleje. Drugi front, na którym jesteśmy bezsprzecznym liderem, dotyczy skutecznej walki polskich służb, które zwalczają zorganizowaną przestępczość tytoniową u nas i poza granicami kraju. Nasze służby ujawniły i zlikwidowały ponad połowę wszystkich nielegalnych fabryk w UE. Polska wysyła więc czytelny sygnał: zero tolerancji dla przestępczości tytoniowej” - podkreślił.

Czarny rynek korzysta na inflacji

Czarny rynek tytoniowy w Europie jest coraz większy, ponieważ konsumenci mierzą się z wysoką inflacją i wzrostem obciążeń akcyzowych. Decydują się zatem na palenie tańszych papierosów, pochodzących z nielegalnych źródeł.

Gregoire Verdeaux, wiceszef ds. zewnętrznych w Philip Morris International, ocenił, że coraz większy nielegalny rynek papierosów w Europie stwarza zagrożenie dla zrównoważonego rozwoju i “trwałej transformacji przemysłu tytoniowego” na kontynencie.

“Tradycyjne metody walki z paleniem papierosów przestają być wystarczające. Agresywne polityki fiskalne, działania prohibicyjne oraz brak skuteczności w zwalczaniu przestępczości tytoniowej w krajach takich jak Francja czy Belgia, jedynie wzbogacają przestępców i wypychają pełnoletnie osoby palące z powrotem na czarny rynek” - stwierdził.