„Polska zostałaby dotknięta zawirowaniami tylko w przypadku, gdyby przebieg wypadków na rynkach wschodzących doprowadził do znaczącego pogorszenia koniunktury z Niemczech” – napisali specjaliści Citigroup Piotr Kalisz i Cezary Chrapek w notce, do której dotarła agencja Bloomberg.
Ich zdaniem polskiej gospodarce nie grozi osłabienie popytu wewnętrznego, a ewentualne osłabienie złotego wsparłoby konkurencyjność krajowych przedsiębiorstw. Nastroje inwestorów popsuły postępujące spowolnienie chińskiej gospodarki i zawirowania w Turcji, Argentynie i na Ukrainie. Od początku roku indeks spółek z rynków wschodzących MSCI stracił 6,6 proc. Inwestujący w waluty z rynków wschodzących biernie zarządzany fundusz CEW potaniał w tym czasie o 2,9 proc.
