Indeks tworzą firma konsultingowa Mercer oraz Australijskie Centrum Studiów Finansowych. Uwzględniono w nim 25 krajów. Na ostateczną ocenę składa się 40 czynników. Gdzie w rankingu znajduje się Polska? Na 15. miejscu, tuż za USA i przed RPA. W pierwszej piątce, oprócz wymienionych wcześniej Danii i Holandii, znajduje się jeszcze Australia, Szwecja i Szwajcaria. Ostatnia piątka, to Indonezja, Chiny, Japonia, Korea Południowa i Indie.

Autorzy raportu podkreślają, że potrzebne są daleko idące reformy, aby poprawić systemy emerytalne w najliczniej zamieszkałych państwach świata.
- Nie ma łatwego rozwiązania, ale im szybciej zostanie podjęte działanie, tym lepiej – powiedział cytowany przez FT David Knox, starszy partner w Mercer.
Z raportu wynika, że średnia liczba lat na emeryturze wzrosła z 16,6 w 2009 roku do 18,4 lat w 2015. Mercer prognozuje, że w 2035 roku wzrośnie do 19,2 lat.
- Życie do dziewięćdziesiątki i dłużej stanie się czymś zwyczajnym. Więcej krajów powinno automatycznie powiązać zmiany w długości oczekiwanego życia z wiekiem emerytalnym – powiedział Knox.
Mercer rekomenduje rządom, aby dokonały większego wysiłku, aby starsi wiekiem pracownicy byli nadal aktywni. Udział w sile roboczej wśród osób w grupie wiekowej 55-64 lata, to w Szwecji 77 proc., a w Polsce tylko 40 proc.