W środę PAP zacytowała Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS, że „z powodu trudności przy wprowadzaniu Polskiego Ładu potrzebne są decyzje polityczne, w tym personalne”. Na konkrety nie trzeba było długo czekać - już w środę portal rmf24 podał, że z powodu chaosu z Polskim Ładem stanowiska mają stracić minister finansów Tadeusz Kościński oraz jego zastępca Jan Sarnowski.

Reforma reformy
Problemy z wdrażaniem podatkowych rozwiązań Polskiego Ładu są tak poważne, że niedawno do jego naprawy powołano specjalnego wiceministra finansów. Zadanie to powierzono Arturowi Soboniowi, posłowi PiS, który do Ministerstwa Finansów (MF) przeszedł z resortu aktywów państwowych. Rządowy wysłannik tuż po objęciu funkcji poinformował, że zajął się pilnym przygotowaniem solidnej reformy podatkowej części Polskiego Ładu. Na pomoc urzędników skarbowych nie ma co liczyć, o czym na wstępie uprzedzili go związkowcy z fiskalnej „Solidarności”.
„Przesunięcie pracowników do obsługi Polskiego Ładu zwiększa problemy kadrowe przy realizacji pozostałych zadań, gdyż wykonywana przez nich do tej pory praca musi być realizowana przez inne osoby, które już teraz są przytłoczone obowiązkami służbowymi” - napisali związkowcy „S” do Artura Sobonia.
Brak szkoleń i motywacji
- Urzędy skarbowe nie są przygotowane do wdrażania Polskiego Ładu, a tym bardziej do jego naprawy. Nie było żadnych szkoleń w tym zakresie. Urzędnicy nie czują się na siłach tłumaczyć zawiłości reformy petentom, a w dodatku sami nie wiedzą, jak nowe przepisy należycie stosować. Panuje ogromny chaos. Problemem są też olbrzymie niedobory kadrowe i brak finansowej motywacji urzędników. To bardzo pogarsza jakość obsługi podatników. Urzędnicy skarbowi nie mogą i nie chcą brać odpowiedzialności za błędy i zaniechania kierownictwa MF, także w zakresie Polskiego Ładu – mówi Tomasz Ludwiński, przewodniczący Sekcji Krajowej Administracji Skarbowej NSZZ „Solidarność”.

Na początku stycznia 2022 r., tuż po wejściu w życie Polskiego Ładu, zaczęły pojawiać się informacje, że rozmaite grupy zawodowe (m. in. nauczyciele, urzędnicy, pracownicy przedsiębiorstw) otrzymują sporo niższe wynagrodzenia. O tym, jak obniżyły się im wypłaty, na wyścigi donoszą internauci. We wtorek RMF FM podało, że niższe pensje otrzymali także pracownicy ZUS, co mocno ich wzburzyło - związkowcy wystosowali pisemny protest do premiera. Księgowi rwą włosy z głów, nie wiedząc, jak stosować nowe przepisy. Ferment w społeczeństwie narasta, więc rząd zmienił narrację z „prawie wszyscy skorzystają na Polskim Ładzie” na „tylko ten się nie myli, kto nic nie robi, ale poprawimy niedociągnięcia”.
Unik prezydenta
Za naprawianie Polskiego Ładu postanowił wziąć się także prezydent Andrzej Duda, ale na razie nie przedstawił projektu. Na wtorkowym posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego (RDS), którego był gospodarzem, nie odbyła się jednak dyskusja na ten temat, choć była w planie.
„Skutki zamieszania wokół Polskiego Ładu spadają na na pracodawców i pracowników. Dlatego wyrażamy swoje rozczarowanie że na posiedzeniu RDS z udziałem Prezydenta RP nie możemy dyskutować o tych kwestiach – kluczowych dla państwa, rządu, pracodawców i pracowników. Dialog społeczny nie może sprowadzać się do fasadowych spotkań i dyskusji” - napisali pracodawcy po spotkaniu u prezydenta.
taki odsetek ankietowanych na Panelu Badawczym ARIADNA uważa, że rząd powinien wycofać się z Polskiego Ładu