Polski Ład: księgowi oblegani i zestresowani

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2022-01-23 20:00

Ceny na usługi biur rachunkowych poszybowały w górę, ale branża apeluje, aby rewolucję podatkową odsunąć w czasie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile kosztują obecnie usługi rachunkowe
  • o co wnioskuje do premiera branża księgowych
  • jakie widzi zagrożenia dla podatników

Gdyby nie zamieszanie, chaos, a przede wszystkim ogromne problemy z interpretacją i stosowaniem w praktyce pakietu podatkowego Polskiego Ładu, można by rzec, że księgowi mają się z czego cieszyć. Kolejki do ich usług rosną, i to przy gwałtownym wzroście ich cen, a jednak nie skaczą do góry z uciechy.

Apel o... stary ład

Według danych Krajowej Izby Biur Rachunkowych (KIBR) usługi podrożały już nawet o 30 proc., a klientów przybywa. Taki jest efekt paniki po wejściu w życie przepisów, do których branża ma nie od dziś ogromne zastrzeżenia. Stowarzyszenie Księgowych w Polsce zwróciło się do premiera Mateusza Morawieckiego o przesunięcie stosowania zmian podatkowych na 2023 r. Apel argumentuje względami bezpieczeństwa obrotu gospodarczego oraz dobrem podatników, księgowych i kadrowych.

Również w ocenie Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) wiele przemawia za odsunięciem w czasie obowiązywania nowych rozwiązań, co najmniej do początku 2023 r. albo nawet 2024 r.

— Wszystko wskazuje na to, że kolejne problemy są przed nami. Po pełnych trudności rozliczeniach pierwszych wypłat wynagrodzeń, przyjdzie niebawem czas na borykanie się z pozostałą częścią niezwykle obszernego pakietu podatkowego. W gospodarce dotkniętej kryzysem wywołanym pandemią, szybującymi cenami energii i znacznie podwyższonej inflacji dokładanie decyzją ustawodawcy dodatkowych kosztów i ryzyka jest nieodpowiedzialne. Przywrócenie starego stanu prawnego będzie mniej dotkliwie i szkodliwe, niż było wprowadzenie rewolucji podatkowej bez odpowiedniego czasu na przygotowanie się do niej — twierdzi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista FPP.

Przedstawiciele środowiska księgowych podkreślają, że po wprowadzeniu fundamentalnych zmian, jakie wprowadził pakiet podatkowy Polskiego Ładu, i bez odpowiednio długiego vacatio legis początek roku stał się dla biur rachunkowych i płatników wręcz stresujący — odpowiadają bowiem za prawidłowe naliczenie podatków.

Jak na kruchym lodzie

— Biura rachunkowe przeanalizowały setki stron przepisów Polskiego Ładu. Mają do nich kilkadziesiąt uwag — mówi Anita Gołębiewska, dyrektor zarządzająca Ogólnopolskiej Sieci Certyfikowanych Biur Rachunkowych.

Resort finansów ponoć uspokaja branżę, że księgowi nie muszą obawiać się kar związanych z błędami we wprowadzaniu w życie przepisów Polskiego Ładu.

— Przepisy, które zawierają błędy i budzą wątpliwości interpretacyjne, wpłyną na wyniki kontroli podatkowych i zrodzą wiele sporów z administracją państwową — uważa Ewa Salska, prezes Fundacji Wspierania i Rozwoju Biur Rachunkowych.

Środowisko księgowych zwraca uwagę, że tempo wprowadzanych zmian i brak rzetelnych informacji nie sprzyja spokojnemu podejmowaniu decyzji przez podatników, np. co do wyboru form opodatkowania czy korzystania z ulg, w tym z tzw. ulgi dla klasy średniej. W warunkach strachu przed nieznanymi skutkami niejasnych regulacji bardzo trudno jest ocenić, jaki krok będzie właściwy. W rezultacie w ocenie doradców podatkowych i branży usług rachunkowych jednym z zagrożeń Polskiego Ładu jest zwiększenie obciążeń podatkowych przedsiębiorców. Może to ich zmusić do podnoszenia cen, zamknięcia działalności czy przejścia do szarej strefy.