- Jeśli w przyszłym roku Polskie Radio będzie musiało szukać oszczędności, to
zacznie od zespołów artystycznych, by zachować obecną ofertę programową anten –
zapowiada prezes spółki Krzysztof Czabański.
Jego zdaniem tegoroczny spadek
wpływów z abonamentu uda się jeszcze pokryć z nadwyżki finansowej, którą spółka
wypracowała w minionych latach – obecnie sięga ona 50 mln zł.
– Jednak już w przyszłym roku może się okazać, że będziemy musieli szukać kolejnych oszczędności. A po zwolnieniach grupowych w ubiegłym roku i restrukturyzacji pole manewru jest naprawdę małe –mówi Krzysztof Czabański.
W tym roku Polskie Radio otrzyma z abonamentu – według prognoz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – 163 mln zł. To ponad 32 mln zł mniej niż planowało. W przyszłym roku będzie to 144 mln zł (-37 mln zł).
Prezes zapowiada, że spółka będzie musiała ciąć wydatki na Polską Orkiestrę Radiową, Chór Polskiego Radia w Krakowie i poznańską Orkiestrę Kameralną Amadeus.
– Będę apelował, by Ministerstwo Kultury przejęło te jednostki artystyczne
albo przynajmniej je współfinansowało – dodaje Czabański.
Ministerstwo na
razie jednak takich planów nie ma.
- Gdy powstanie fundusz mediów publicznych, powinien on też zagwarantować
środki na działalność jednostek artystycznych – mówi Iwona Radziszewska,
rzecznik Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Kolejną ofiarą cięć
może się stać Agencja Nagrań i Koncertów, która m.in. wydaje płyty.
– To w dużej części płyty niedochodowe, ale spełniające misję – mówi Czabański.