Polskie zapachy wchodzą do Malezji

Dominika MasajłoDominika Masajło
opublikowano: 2020-01-16 22:00

Już od tego roku Malezyjczycy będą mogli kupić zapachy Urody Polskiej. To efekt misji biznesowej.

 Przeczytaj tekst i dowiedz się, jak Uroda Polska chce zwiększyć sprzedaż. 

 

Uroda Polska, rodzimy producent kosmetyków zapachowych podpisał kontrakt na dystrybucję w malezyjskiej sieci drogerii Shins. Zapachy będą dostępne w 50 punktach stacjonarnych i w e-sklepie. Międzynarodowa współpraca jest owocem misji biznesowej, którą zorganizowała Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH). Jednym z jej uczestników była spółka Uroda Polska, która wzięła udział w targach Cosmobeaute Malaysia 2019.

— Na półkach Shins już od tego roku pojawią się m.in. wody perfumowane dla kobiet i mężczyzn marki BI-ES — mówi Łukasz Pietrzak z Urody Polskiej.

Spółka produkuje i dystrybuuje wody perfumowane i toaletowe, perfumy, płyny po goleniu, dezodoranty. Wszystkie kosmetyki dostępne są zarówno w Polsce, jak i za granicą, w kanałach tradycyjnych oraz w sieciach. Malezja będzie 45. krajem na świecie i 6. na Dalekim Wschodzie, w którym Uroda Polska prowadzi sprzedaż swoich kosmetyków. Nowy partner spółki — Shins — to jedna z największych sieci handlowych w Malezji ze sklepami w całym kraju i platformą zakupową o zasięgu międzynarodowym.

— Polska jest 6. największym producentem kosmetyków w Europie. Wyróżnia nas jakość, wieloletnia tradycja, inwestycje w badania i rozwój, które w połączeniu z konkurencyjną ofertą cenową oraz elastycznością i profesjonalizmem w biznesie, stanowią ogromną zachętę do nawiązania relacji z polskimi przedsiębiorcami — mówi Maja Justyna, ekspertka Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu ds. branży kosmetycznej.