Poluzowanie polityki budżetowej przez KE wzbudza kontrowersje

Marek Druś
opublikowano: 2002-09-25 12:42

Ministrowie finansów i prezesi banków centralnych Holandii, Finlandii i Austrii zaprotestowali przeciwko decyzji Komisji Europejskiej, która zgodziła się na zwiększenie deficytów budżetowych m.in. Niemiec, Francji i Włoch powyżej 3 proc. PKB.

Według ministrów finansów wspomnianych krajów, decyzja Komisji Europejskiej o przesunięciu na 2006 rok terminu osiągnięcia przez kraje Unii Europejskiej zrównoważonego budżetu jest niesprawiedliwe wobec tych krajów, które – często kosztem znacznych wyrzeczeń - zrealizowały już ten postulat.

Szefowie banków centralnych podkreślają tymczasem, że zgoda Komisji Europejskiej na większe deficyty grozi wzrostem inflacji, a co za tym idzie zmniejsza znacznie szanse kolejnych obniżek stóp procentowych. Klaus Liebscher, który reprezentuje Austrię we władzach Europejskiego Banku Centralnego powiedział, że decyzja Komisji Europejskiej zmniejszyła wiarygodność wspólnej europejskiej waluty.

Niemcy i Francja, które stanowią połowę potencjału gospodarczego Unii Europejskiej, stanęły przed groźbą kar za przekroczenie dopuszczalnej wysokości deficytu budżetowego, którą ustalono na 3 proc. PKB. Portugalia stanęła przed perspektywą drugiego z rzędu złamania wspomnianej zasady. Wysokość kary ustalono na 0,5 proc. PKB, co oznaczałoby w przypadku ostatniego z wymienionych państw konieczność wpłacenia do unijnej kasy 625 mln EUR.

Według prognoz Komisji Europejskiej, Belgia, Grecja, Hiszpania, Irlandia, Luksemburg, Holandia, Austria i Finlandia, osiem z piętnastu państw Unii Europejskiej wykaże na koniec tego roku nadwyżkę budżetu lub minimalny deficyt. Łączny potencjał gospodarczy tych krajów odpowiada wielkości gospodarki Niemiec.

MD, Bloomberg