Pomoc Ukrainie wchodzi w nową fazę

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2022-07-15 14:16

Na wschodzie Ukrainy toczą się zacięte walki, ale w innych częściach kraju już ruszyła odbudowa. O tym, jaka pomoc jest potrzebna, mówi Michael Capponi, szef Global Empowerment Mission.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Od rosyjskiego ataku na Ukrainę minęło już prawie pół roku. W pierwszej fazie wojny, gdy na granicach pojawiły się setki tysięcy uchodźców, pomoc humanitarna koncentrowała się na zaspokojeniu ich podstawowych potrzeb i znalezieniu im schronienia. Do pomocy szybko ruszyły tysiące wolontariuszy, a także przedstawicieli organizacji pozarządowych i służb państwowych.

Ogrom zniszczeń:
Ogrom zniszczeń:
GEM początkowo pomagał przede wszystkim uchodźcom na granicy, ale szybko zaczął dostarczać pomoc na terytoria dotknięte działaniami wojennymi, np. do Buczy, w której na początku wojny doszło do rzezi ludności cywilnej.
materiały prasowe

Teraz, w warunkach długotrwałego konfliktu, pomoc jest nieco mniej medialna i ma inny, bardziej długofalowy charakter. Global Empowerment Mission (GEM), amerykańska organizacja wyspecjalizowana w działaniach humanitarnych podczas katastrof naturalnych i konfliktów zbrojnych, nazywa ten czas okresem luki, czyli etapem, podczas którego życie w wielu miejscach próbuje wracać do normalności, ale zagrożenia jeszcze nie zniknęły, więc nie ruszyły szerokie programy odbudowy zniszczeń. Na wschodzie Ukrainy normalne jednak nadal nic nie jest.

– We wschodniej części Ukrainy nadal trwa faza pierwsza, czyli pomoc w wypadku katastrofy. To znaczy, że ewakuujemy osoby z obszarów objętych walkami i relokujemy uchodźców w Polsce i w Europie wspólnie z naszymi partnerami, m.in. Fundacją Porozumienie Bez Barier Jolanty Kwaśniewskiej. Dotychczas relokowaliśmy 39 tys. uchodźców. Nadal także dostarczamy pomoc na wschód i południe Ukrainy, koncentrując się na obszarach, w których sytuacja humanitarna jest bardzo ciężka. Pracujemy tu bardzo blisko z ponad setką partnerów ukraińskich, władz lokalnych i organizacji pozarządowych, aby zaspokajać najbardziej palące potrzeby – opowiada Michael Capponi, założyciel i szef GEM.

Okienko czasowe:
Okienko czasowe:
Organizacje humanitarne w okresie letnim próbują wyremontować najmniej uszkodzoną infrastrukturę, by przed jesienią i zimą jak najwięcej budynków nadawało się do eksploatacji.
materiały prasowe

Start odbudowy

Jednocześnie GEM i inne organizacje humanitarne pracują nad poprawą sytuacji na opuszczonych przez rosyjskie wojska, ale mocno zniszczonych obszarach Ukrainy.

Kryzysowy weteran:
Kryzysowy weteran:
Michael Capponi (z prawej), szef GEM, w pomoc ofiarom katastrof naturalnych i konfliktów zbrojnych angażuje się od 1999 r. Jego organizacja od tego czasu pomagała w ponad 300 miejscach na świecie.
materiały prasowe

– Koncentrujemy nasze wysiłki na naprawie najmniej zniszczonych budynków na niektórych terenach, np. w Buczy. Według burmistrza miasta ponad 1100 budynków wymaga odbudowy. My pracujemy nad tymi, które potrzebują lekkich napraw, by jak najwięcej osób mogło do nich jak najszybciej powrócić. Wielu Ukraińców mówi nam, że chcą wrócić do domu, ale nie mogą, bo ich domy są zniszczone. Naprawiamy także szkoły i inne budynki użyteczności publicznej. W samym regionie kijowskim wstawienie okien i renowacja trzech szkół pozwoli na przykład sześciu tysiącom uczniów wrócić do nauki w budynkach już jesienią – mówi Michael Capponi.

Niezbędna pomoc:
Niezbędna pomoc:
GEM zbiera i dostarcza na Ukrainę żywność, odzież, wyroby medyczne i materiały budowlane. Jego szef podkreśla, że teraz najbardziej potrzebne są okna, by uszkodzone w wyniku działań wojennych budynki nadawały się do użytkowania, gdy spadną temperatury.
materiały prasowe

Szef GEM podkreśla, że obie fazy – to znaczy pomoc humanitarna i odbudowa – potrwają bardzo długo.

– Podpisujemy memoranda o współpracy z kolejnymi władzami lokalnymi, żeby mieć pewność, że pomoc jest zawsze dobrze skoordynowana i trafia do najbardziej potrzebujących. Naprawy budynków także są zawsze uzgadniane z władzami. To nie tylko Bucza, to także Odessa i obwód połtawski, gdzie ostatnio doszło do ataku rakietowego na centrum handlowe w Krzemieńczuku. W obwodzie połtawskim jest około 300 tys. osób, które uciekły z rejonów objętych walkami. Każda pomoc humanitarna jest tam na wagę złota – podkreśla szef GEM.

Olbrzymie potrzeby:
Olbrzymie potrzeby:
Dotąd amerykańska organizacja pomogła w znalezieniu nowego miejsca pobytu prawie 40 tys. Ukraińców. Na liście oczekujących ma jeszcze ponad 100 tys. osób.
materiały prasowe

Zbieranie pieniędzy

Dotąd GEM dostarczył na Ukrainę i uchodźcom w innych krajach pomoc o wartości 117 mln USD, przede wszystkim od amerykańskich darczyńców.

– W tym roku dobijemy do 250 mln USD łącznie na projekty związane z relokacją, pomocą humanitarną i odbudową. Ale pieniądze cały czas płyną, teraz już nie tylko od naszych amerykańskich partnerów czy z funduszu #bstrong wspieranego przez Bethenny Frankel. Dokumentujemy bardzo starannie wszystkie nasze projekty, aby było jasne, że każdy dolar jest wykorzystywany jak najlepiej – zapewnia szef GEM.

Budowlane priorytety:
Budowlane priorytety:
GEM w pierwszej kolejności koncentruje się na remontach nadających się do szybkiej naprawy budynków mieszkalnych, a także szkół i małych przedsiębiorstw, takich jak supermarkety.
materiały prasowe

W marcu i kwietniu GEM apelował m.in. na łamach PB do polskich przedsiębiorców o pomoc. Chętnych nie zabrakło.

– Finalizujemy ważne porozumienie z bardzo dużym partnerem i ogłosimy je, jak tylko będziemy gotowi. Zapraszamy jednak do kontaktu jak najwięcej podmiotów – każda forma pomocy jest na wagę złota. Za pieniądze szybko kupujemy niezbędne towary, z kolei dostarczaną pomoc rzeczową przekazujemy też bardzo sprawnie w rejony, które jej najbardziej potrzebują – mówi Michael Capponi.

Masowa pomoc:
Masowa pomoc:
GEM podaje, że od wybuchu wojny na Ukrainie wysłał ponad 400 ciężarówek z pomocą. Tu rozdzielana jest w Irpieniu.
materiały prasowe

Podstawowe potrzeby

Jaka pomoc materialna od przedsiębiorców jest teraz potrzebna?

– Okna. Ale tak naprawdę wszelkiego rodzaju materiały budowlane, które pozwolą nam na szybkie ukończenie robót w najmniej uszkodzonych budynkach. Dlaczego okna są ważne? Teraz o tym nie myślimy, ale jesień i zima nadejdą bardzo szybko – w domach i budynkach bez okien nie da się funkcjonować przy niskich temperaturach – podkreśla Michael Capponi.

Geograficzne rozproszenie:
Geograficzne rozproszenie:
Duża część działań amerykańskiej organizacji skoncentrowana jest w Buczy, ale pomoc dotarła do 80 miast. Tu rozdzielana jest w Charkowie.
materiały prasowe

Władze ukraińskie zaproponowały ostatnio, by poszczególne kraje po zakończeniu działań wojennych brały udział w odbudowie konkretnych regionów Ukrainy. Czy taki podział ma sens i pozwoli na sprawniejszą odbudowę?

– To będzie wysiłek na lata i z pewnością wymaga przemyślanej koordynacji. Kraje mogą zrobić więcej. My w ramach naszej organizacji oferujemy naprawę pojedynczych budynków. Przy stałym dopływie pieniędzy możemy realizować pewnie kilkanaście, kilkadziesiąt projektów kwartalnie. I mówimy tu o budynkach, które w miarę łatwo można przywrócić do funkcjonowania. Tymczasem tam jest jeszcze mnóstwo budynków wymagających rozbiórki, odbudowy – no i do tego ogromne szkody infrastrukturalne – mówi szef GEM.

Praca na lata:
Praca na lata:
Po wykonaniu najpilniejszych remontów GEM zamierza przejść w fazę zrównoważonego rozwoju, czyli długoterminowego wsparcia budowy infrastruktury w miejscach najbardziej dotkniętych działaniami wojennymi.
materiały prasowe