NFG sfinansowało przez internet faktury mikroprzedsiębiorców na kwotę ponad 100 mln zł. Zdecydowaną większość — w ciągu ostatniego roku.
Firmy oferujące faktoring przez sieć drobnym przedsiębiorcom w ostatnim
czasie wyrastają jak grzyby po deszczu. Do tej pory niewiadomą było to,
jak podobne fitnechy poradzą sobie na rynku. Okazuje się jednak, że nie
narzekają na brak zainteresowania ze strony przedsiębiorców. Swoimi
wynikami postanowił pochwalić się Narodowy Fundusz Gwarancyjny (NFG),
należący do grupy Kaczmarski, działający od 2016 r. Do tej pory firma
sfinansowała przez sieć ponad 22 tys. faktur drobnych firm na
kwotę ponad 100 mln zł. Zdecydowaną większość tych transakcji
zrealizowała w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Od kwietnia 2017 r. do
kwietnia tego roku NFG sfinansował w sumie 18,6 tys. faktur opiewających
na 85,1 mln zł. Spółki dopiero zaczynają przekonywać się do tej usługi.
— To efekt wzrostu zainteresowania finansowaniem, które umożliwia
szybkie pozyskanie gotówki poprzez uwolnienie pieniędzy z nieopłaconych
jeszcze faktur z odroczonym terminem płatności — tłumaczy Dariusz
Szkaradek, prezes NFG.
Przeciętna kwota sfinansowanej przez NFG faktury to około 4,5 tys. zł.
Zdarzają się jednak znaczne odstępstwa od normy. Rekordzista w ciągu
ostatnich 12 miesięcy sfinansował w sumie 258 faktur na łączną kwotę
205,4 tys. zł. Średnia kwota wierzytelności to niespełna 800 zł.
Liderem pod względem wartości sfinansowanych faktur jest przedsiębiorca,
któremu NFG w ciągu ostatniego roku opłacił w sumie 24 należności. Ich
łączna wartość sięgnęła niemal 470 tys. zł. W przeliczeniu na jeden
dokument oznacza to kwotę 19,6 tys. zł.
Maksymalny limit faktoringowy, który przedsiębiorcy mogą otrzymać na
starcie współpracy z NFG, wynosi 25 tys. zł, a cena, jaką płacą za każde
30 dni finansowania faktury z odroczonym terminem płatności, sięga 2,89
proc. Faktoringowe fintechy pobierają średnio ok. 4 proc. wartości
faktury za 30 dni finansowania.
© ℗