Porsche poinformowało, że w pierwszej połowie 2025 roku straciło 400 milionów euro (462 miliony dolarów) w wyniku ceł nałożonych na europejskie samochody importowane do Stanów Zjednoczonych. Nowa stawka celna w wysokości 15 proc., która zacznie obowiązywać od 1 sierpnia, została uzgodniona w ramach niedawnej umowy handlowej między Unią Europejską a administracją prezydenta Donalda Trumpa.
Pomimo zachowania prognozy przychodów na poziomie od 37 do 38 miliardów euro, producent obniżył szacowaną roczną stopę zwrotu ze sprzedaży do przedziału od 5 do 7 proc. Wcześniej firma przewidywała wynik w zakresie od 6,5 do 8,5 proc.
Drastyczny spadek zysku operacyjnego
Zysk operacyjny Porsche w drugim kwartale 2025 roku spadł o 91 proc. w ujęciu rocznym – do zaledwie 154 milionów euro. W całym kwartale stopa zwrotu ze sprzedaży wyniosła 2,6 proc., co jest najniższym poziomem od czasu debiutu giełdowego marki w 2022 roku.
Porsche przyznało, że uwzględniło w prognozach działania zaradcze, takie jak korekty cen, mające na celu zminimalizowanie skutków wzrostu kosztów. Jednocześnie firma zmaga się z trudnym otoczeniem rynkowym, obejmującym spadek popytu w Chinach – dotychczasowym kluczowym rynku – oraz słabym zainteresowaniem ze strony klientów w zakresie pojazdów elektrycznych.
Restrukturyzacja i cięcia kosztów
Równolegle z wyzwaniami handlowymi i rynkowymi Porsche prowadzi kosztowną reorganizację. W pierwszej połowie roku firma zaksięgowała 200 milionów euro wydatków na restrukturyzację oraz około 500 milionów euro przeznaczonych na rozwój działalności związanej z technologią akumulatorową.
W lutym producent ogłosił redukcję 1900 miejsc pracy w ciągu najbliższych czterech lat. Obowiązująca do 2030 roku umowa o ochronie lokalizacji uniemożliwia jednak przeprowadzenie przymusowych zwolnień. Negocjacje ze związkami zawodowymi mają rozpocząć się w drugiej połowie 2025 roku.
W ramach działań naprawczych firma dokonała zmian w strukturze zarządu, tnie koszty i planuje rozszerzenie oferty modeli spalinowych oraz hybryd plug-in. Ma to być odpowiedź na niskie zainteresowanie pojazdami elektrycznymi.
USA wyprzedzają Chiny – ale bez lokalnej produkcji
Stany Zjednoczone, które niedawno wyprzedziły Chiny jako największy rynek zbytu Porsche, stanowią dla firmy jednocześnie szansę i wyzwanie. Porsche nie posiada tam żadnych zakładów produkcyjnych i importuje wszystkie sprzedawane w USA pojazdy z Europy, co czyni je szczególnie podatnymi na wpływ ceł.
Władze firmy rozważają możliwość uruchomienia końcowego montażu pojazdów w USA w ramach ekspansji produkcyjnej Volkswagena. Taki ruch mógłby złagodzić wpływ amerykańskich taryf i poprawić konkurencyjność marki na kluczowym rynku.

