Microsoft za miesiąc kończy ze wsparciem 13-letniego systemu, ale miliony klientów nadal go używają. I nie przestają.
8 kwietnia 2013 r. kończy się era Windows XP. System, który powstawał,
gdy komputery osobiste wyposażone były w napędy dyskietek 3,5 cala, a z
internetem najczęściej łączono się przez analogowe modemy, w dobrym
zdrowiu przetrwał 13 lat, ale produkujący go Microsoft w końcu — 4 lata
po zakończeniu sprzedaży — przestanie publikować aktualizacje
bezpieczeństwa i łatać w nim dziury. Do połowy 2015 r. ma jeszcze
utrzymywać wsparcie antymalware’owe.
— W praktyce przełoży się to bezpośrednio na poziom bezpieczeństwa
komputerów, który od tego momentu nie będzie się podnosił. Każda nowa
luka bezpieczeństwa, która pojawi się w sieci, będzie mogła być
wykorzystana przez hakerów lub złośliwe oprogramowanie. Działalność tego
drugiego może być częściowo ograniczona na przykład poprzez zastosowanie
aktualnych systemów antywirusowych. Należy jednak pamiętać, że nie jest
to rozwiązanie,które pozwoli zabezpieczyć system w 100 proc. — mówi
Mariusz Ustyjańczuk, menedżer w dziale zarządzania ryzykiem w Deloitte.
Według danych serwisu ranking.pl, w Polsce na Windows XP pracuje mniej
więcej co czwarte urządzenie, podłączone do internetu — w ostatnich
latach z kwartału na kwartał jego udział zmniejszał się średnio o 2-3
pkt proc. Windows 7 działa na ponad 46 proc. urządzeń, a Windows 8 i 8.1
— na 9 proc., tymczasem Android ma 7,7 proc., a systemy Apple’a (iOS i
Mac OS X) — 3,3 proc. Microsoft liczy na to, że klienci, zwłaszcza
korporacyjni, będą się przenosić z Windowsa XP na
8.1, który jednak rynku na razie nie zawojował.
Eksperci zwracają uwagę na to, że w firmach popularność zdobywają
rozwiązania, pozwalające na pracę w chmurze, przybywa też urządzeń
mobilnych, w których silną pozycję ma Android i iOS. — Obserwujemy
rosnące tempo migracji urządzeń z systemu Windows XP do nowszych,
odpowiadających dzisiejszej specyfice systemów operacyjnych — takich jak
Windows 7 i Windows 8.1. Sposób przeprowadzenia migracji zależy
najczęściej od typu użytkownika oraz wieku urządzenia, na którym
dotychczas pracował — mówi Marcin Klimowski, windows client product
marketing manager w polskim Microsofcie.
Microsoft nie ujawnia liczb, dotyczących dynamiki migracji. Nie wiadomo
też dokładnie, jaka część korporacyjnych klientów koncernu z Redmond
używa XP. Microsoft podkreśla, że użytkowników powoli odchodzącego do
lamusa systemu nie porzuci — oczywiście nie za darmo.
— Nasz główny priorytet to obecnie intensywna praca z partnerami, aby
możliwie jak najlepiej poinformować naszych klientów i ułatwić im migrację
do współczesnych rozwiązań. Klienci korporacyjni, którzy nie zdążą przed
8 kwietnia 2014 dokonać migracji z Windows XP, mają możliwość zakupu
usługi Custom Support Agreement, która pozwoli im na otrzymywanie
dalszego wsparcia dla Windows XP w określonym umową czasie i zakresie —
mówi Marcin Klimowski. W kwietniu Microsoft kończy nie tylko ze
wsparciem XP — przestanie aktualizować również Office 2003 oraz Exchange
Server 2003 i SharePoint Server 2003.