Powolny spadek niepewności epidemicznej na świecie

Kamil Pastor
opublikowano: 2020-12-14 08:17

Niepewność związana z epidemią COVID-19 systematycznie zmniejsza się – wynika z indeksów niepewności opracowywanych przez projekt Economic Policy Uncertainty. Firmy i konsumenci przyzwyczajają się do nowych warunków, co pozwala oczekiwać dość mocnego odbicia gospodarczego w 2021 roku.

Z tego tekstu dowiesz się:

  • jakie są oceny niepewności gospodarczej na świecie?
  • jak na niepewność wpłynęły informacje o szczepionce?
  • jaka jest niepewność obecnie w porównaniu do tej obserwowanej w ostatnich latach?
  • jaki jest związek między niepewnością gospodarczą a inwestycjami?

Na poniższym wykresie prezentujemy indeks niepewności epidemicznej w gospodarce. Opracowywany on jest na podstawie częstości występowania słów związanych z epidemią, ekonomią, finansami i niepewnością w ok. 3000 amerykańskich gazet. Od początku października, kiedy w wielu krajach rozpoczynała się II fala epidemii, indeks zanotował niewielki spadek (przerywany jednak okresami przejściowo rosnącej niepewności). Za spadek ten odpowiadać może wiele czynników, ale my upatrujemy przyczyn w optymizmie powstałym w wyniku doniesień o skuteczności szczepionek na COVID-19, stopniowej poprawie sytuacji epidemicznej na świecie oraz odporności zdecydowanej większości firm na skutki drugiego lockdownu. Choć nadal indeks wskazuje na bardzo wysoki poziom niepewności, to widać powolny trend spadkowy. Oczywiście indeks powstaje na podstawie artykułów z gazet amerykańskich, ale uważamy, że sytuacja w tym kraju pozostaje w dużej mierze papierkiem lakmusowym dla krajów rozwiniętych.

Pomimo opisywanego w akapicie powyżej stopniowego uspokojenia nastrojów, globalny indeks niepewności gospodarczej (Economic Policy Uncertainty, EPU) pozostaje w okolicy historycznych maksimów. O ile więc analiza krótkookresowa (wykres powyższy) pokazuje wyraźny spadek niepewności, o tyle analiza długookresowa (wykres poniższy, EPU) wskazuje, że nadal jesteśmy bardzo wysoko. To znaczy, że po wielu wstrząsach ostatniej dekady postrzegana niepewność może być trwale wysoka. I trzeba się do niej zaadaptować.

Historycznie wzrost niepewności wiązał się ze spadkiem inwestycji firm. Wyższa niepewność obniża inwestycje, ponieważ podwyższa koszt pozyskania kapitału oraz zmusza do ponownego rozważenia przez firmy i konsumentów decyzji o dokonywaniu ważnych wydatków. W skali makro ogranicza to popyt w gospodarce i zmniejsza opłacalność nowych inwestycji (kto kupi samochody z nowej fabryki skoro wszyscy obawiają się ponoszenia dużych wydatków?).

Ze względu na tarcze antykryzysowe rządów oraz ograniczeniem niepewności na rynkach obligacji przez banki centralne udało się w pewnej mierze ograniczyć negatywne skutki wyżej opisanych procesów. Na przestrzeni listopada i grudnia duże znaczenie dla normowania nastrojów miały informacje o skuteczności szczepionek.

Co dalej? Niepewność będzie opadała. Ale raczej nie oczekujemy jej powrotu do poziomu sprzed kilku lat. To jest problem strukturalny – jest więcej wstrząsów, też politycznych, więcej ryzyk. Trzeba się zaadaptować do sytuacji, w której niepewność będzie trwale większa niż w przeszłości.