Pracodawcy sceptycznie oceniają projekt budżetu na 2005 r. Nie widzą w nim żadnych działań, które prowadziłyby do ograniczenia wydatków publicznych, a optymistyczny charakter projektu wynika z obecnego wzrostu gospodarczego - poinformowała na środowej konferencji prasowej szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Henryka Bochniarz.
Według Bochniarz, przy konstruowaniu budżetu na przyszły rok za mało było myślenia o tym, co mogłoby kreować wzrost gospodarczy, a za dużo myślenia o tym, jak zadowolić poszczególne grupy społeczne w okresie przedwyborczym.
Obecna na konferencji dyrektor departamentu analiz ekonomicznych PKPP Małgorzata Krzysztoszek powiedziała, że wprawdzie cieszy poziom deficytu ustanowiony na poziomie 35 mld zł, ale niepokoi rosnący dług publiczny w stosunku do PKB.
krf/bb pwd/