To największa konfiskata dokonana od wprowadzenia ograniczeń eksportowych w związku z epidemią koronawirusa, poinformowały we wtorek służby celne.

Polacy podróżowali z USA do Szanghaju z przesiadką w porcie Tajpej-Taiwan Taoyuan. Z informacji przekazanych przez władze wynika, że błędem było opuszczenie przez nich strefy tranzytowej, co spowodowało, że musieli przejść procedurę odprawy i automatycznie zostali objęci zakazem eksportu masek wprowadzonym na Tajwanie 24 stycznia.
Indywidualni podróżni mogą przewozić do 250 masek. Dwójka Polaków wiozła łącznie 3946 masek, z których 500 zostało im zwróconych, poinformowały władze.