
Zlecone przez bank dochodzenie miało na celu zweryfikowanie, czy grupa młodych bankierów została zmuszona do wizyty w klubie z tańcem erotycznym, powiedziała Bloombergowi osoba zaznajomiona ze sprawą, która nie chciała ujawniać swojej tożsamości.
Bank zlecił to zadanie amerykańskiej kancelarii Gibson, Dunn & Crutcher oraz powiadomił o tym dochodzeniu brytyjski Urząd ds. Postępowania Finansowego.
Śledztwo wykazało, że nie wywierano żadnego wypływu czy nacisku na wspomnianą grupę pracowników banku, którzy w lutym wzięli udział w spotkaniu w klubie. Zgodnie z artykułem opublikowanym przez Financial Times, do Nags Head Gentlemens Club w Aldgate udało się 7 mężczyzn, w tym trzech starszych menadżerów i czterech juniorów.
- Bardzo poważnie traktujemy wszelkie obawy dotyczące postępowania pracowników i przestrzegamy rygorystycznego procesu, aby zapewnić ustalenie faktów i podjęcie odpowiednich działań w razie potrzeby - powiedział rzecznik Santandera.
Przedstawiciel banku dodał, że szczegóły takich dochodzeń są poufne i Santander nie będzie dalej ich komentował.