Premier: badanie SKOK w komisji ds. banków to strata czasu

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-09-14 19:15

Zwolennicy Samoobrony nie będą zadowoleni z poparcia przez nią wniosku o badanie SKOK-ów, uważa premier.

- To będzie strata czasu - tak premier Jarosław Kaczyński zareagował na wiadomość, że sejmowa komisja śledcza ds. banków i nadzoru bankowego zajmie się Spółdzielczymi Kasami Oszczędnościowo-Kredytowymi (SKOK-ami).

Wniosek w tej sprawie, zgłoszony przez Aleksandra Grada (PO), komisja przegłosowała w czwartek. Wniosek dotyczył rozpatrzenia roli SKOK-ów w kształtowaniu systemu bankowego w Polsce, analizy procesu wydawania licencji bankowej na wniosek Kasy Krajowej SKOK oraz roli SKOK-ów w doprowadzeniu do trudnej sytuacji Wielkopolskiego Banku Rolniczego i jego dalszych przekształceń własnościowych.

Głosowanie w komisji odbyło się pod nieobecność jej przewodniczącego Artura Zawiszy (PiS), który wcześniej sprzeciwiał się, by komisja zajęła się SKOK-ami. Za wnioskiem Grada opowiedzieli się posłowie opozycji: Tomasz Szczypiński (PO), Małgorzata Ostrowska (SLD) i wiceprzewodniczący komisji Marek Sawicki (PSL) oraz przedstawiciel koalicji rządowej wiceprzewodniczący komisji Waldemar Nowakowski (Samoobrona).

"Jeśli Samoobrona chce tracić czas, chce chronić tych, którzy rzeczywiście mają coś do ukrycia - a jestem przekonany, że SKOK-i niczego do ukrycia nie mają - to jest to jej sprawa" - powiedział dziennikarzom w Nowym Jorku premier. "My tylko będziemy informowali o tym opinię publiczną. Sądzę, że zwolennicy Samoobrony nie będą z tego zadowoleni".

Dopytywany, czy ta sprawa może zachwiać koalicją, premier odparł, że - według niego - raczej nie, bo jest to drobna sprawa. Powiedział, że związki PiS ze SKOK-ami "nie mają charakteru związków między partią polityczną a jakąś instytucją gospodarczą. Nie mamy tu kompletnie nic do ukrycia. To tylko wyobraźnia ludzi, którzy łączyli działalność publiczną z innego typu działalnością może prowadzić do tego typu przypuszczeń" - powiedział szef rządu.