W środę premier Donald Tusk odwiedził Hutę Częstochowa, gdzie spotkał się z zarządem i związkowcami. Na późniejszym briefingu prasowym premier Donald Tusk wskazał, że huta jest "pozytywnym unikatem" na scenie europejskiej. Jak wskazał, produkcja huty jest nowoczesna, wymagająca i znajduje nabywcę.
"To, że dzisiaj Ministerstwo Obrony Narodowej staje się właścicielem tej huty, oznacza także gwarancje dla Huty Częstochowa, ale także tych, którzy z wami współpracują, na długoterminowe zamówienia" - powiedział premier. "Wiem, że dajecie sobie świetnie radę też niezależnie od tego, ile pomocy ze strony rządu otrzymaliście" - zastrzegł.
Huta Częstochowa (jako spółka Liberty Częstochowa) została w lutym br. wpisana na listę spółek strategicznych. KPRM podkreśliła, że to jedyny zakład hutniczy w kraju, który może produkować hartowane blachy grube dla przemysłu obronnego. Posiada również jedną z największych w Unii Europejskiej hal produkcyjnych, która umożliwia m.in. remont sprzętu wojskowego.
Tusk: polskie firmy będą mogły liczyć na wsparcie państwa
Premier podkreślił w środę w Częstochowie, że polskie przedsiębiorstwa muszą być i będą wspierane przez państwo wszystkimi dostępnymi metodami.
"Nikt już nie będzie przegrywał z obcą konkurencją tylko dlatego, że tamci są jakoś faworyzowani. Odwrócimy to dokładnie o 180 stopni i polskie firmy, takie jak Huta Częstochowa, będą mogły liczyć na wsparcie państwa +od góry na dół+. I będziemy się starali ten model powielać wszędzie, gdzie się da, w całej Polsce" - powiedział premier.
Dodał, że wielkie pieniądze, jakie Polska i UE chce wydać na zbrojenia, zaczną także wreszcie trafiać do takich zakładów jak Huta Częstochowa.
Premier, zwracając się do pracowników tej huty, powiedział, że mogą z otwartą przyłbicą mówić, że są, a na pewno niedługo będą najlepsi i najbardziej konkurencyjni w swojej branży w Europie.