"Po prostu antylustracyjne nastawienie Trybunału (Konstytucyjnego) - i wziąwszy pod uwagę orzeczenia, i wziąwszy pod uwagę zachowania i oświadczenia wielu sędziów Trybunału (...) - jest oczywiste. Wobec tego, jeżeli ktoś chce w Polsce lustracji, musi sięgnąć po ten środek" - powiedział premier w niedzielę na konferencji prasowej w Brańsku (Podlaskie).
"Ta sprawa powinna uzyskać albo bezpośrednie poparcie w konstytucji, albo ustawa powinna mieć charakter ustawy konstytucyjnej" - wyjaśnił.
Szef rządu uważa, że do uchwalenia takiej ustawy wystarczą głosy jego ugrupowania wraz ze współkoalicjantami oraz głosy Platformy Obywatelskiej.
"Z poparciem PiS, PO i naszych formacji koalicyjnych jest to do przeprowadzenie bez trudu. Jest to sprawa decyzji Platformy Obywatelskiej, tylko że z jednej strony Donald Tusk wzywa do spotkania i mówi o konieczności przeprowadzenie lustracji, a z drugiej strony wypowiedzi Bronisława Komorowskiego wydają się iść w zupełnie inną stronę. Nie jestem w tej chwili pewien, czy jest to formacja rzeczywiście zaangażowana w przeprowadzenie lustracji, albo przynajmniej akceptująca takie rozwiązanie" - mówił premier.
J. Kaczyński zwrócił uwagę, że lustracja musi dawać możliwość sporządzania list. "Bez list lustracja będzie fikcją. Będzie to wtedy lustracja wycinkowa z inicjatywy mediów wyłącznie, czyli tej powszechnej lustracji nie będzie. Zakaz sporządzania list, który został zawarty w orzeczeniu TK jest w istocie zakazem lustracji, dlatego potrzebna jest ustawa konstytucyjna" - tłumaczył premier.
J. Kaczyński powiedział, że jest za otwarciem archiwów IPN. "Sądzę, że w tej sprawie dobre byłoby spotkanie, nie wiem czy u prezydenta; ale jeśli prezydent się na to zdecyduje, to tak, a jeśli nie, to ja służę lokalami rządowymi". "Ale mogę spotkać się także w innym miejscu" - dodał.
Premier uważa, że lustracja powinna być przeprowadzona w całym zakresie z
wyłączeniem spraw osobistych. "Nie chcemy robić ludziom krzywdy. I chociaż ja
wiem komu to by najbardziej zaszkodziło - po części wiem, oczywiście - no to,
mówiąc najkrócej, nie jestem świnią, dlatego tego nie chcę. Natomiast wszystkie
pozostałe sprawy powinny być jawne. Powinien być powszechny dostęp" - dodał.
(PAP)