W ubiegłym tygodniu biuro reklamy tygodnika "Wprost" (AWR "Wprost") rozesłało do reklamodawców i domów mediowych informację, że pierwszy styczniowy numer "Wprost" sprzedał się lepiej niż konkurencja. Podparto się przy tym danymi Związku Kontroli Dystrybucji Prasy - których jeszcze nie ma.
Biuro reklamy "Wprost" podało, że pierwszy styczniowy numer tego tygodnika sprzedał się w 206 627 egz., a pierwszy styczniowy numer "Newsweek Polska" (Axel Springer Polska) - w 199 984 egz. Przy liczbach widniała gwiazdka z odniesieniem: dane ZKDP. Sęk w tym, że ZKDP nie ma jeszcze żadnych danych z tego roku. - Zadzwonili do nas pracownicy domów mediowych, chcąc potwierdzić dane sprzedaży "Newsweek Polska" - mówi oburzony Wiesław Podkański, prezes Axel Springer Polska. - Zgłosiliśmy tę sprawę do sądu koleżeńskiego ZKDP, wnioskując o wykluczenie AWR "Wprost" ze związku. Rozważamy także skierowanie do sądu powszechnego sprawy o naruszenie zasad uczciwej konkurencji - dodaje. Podkreśla, że podana na ulotce biura reklamy "Wprost" sprzedaż "Newsweeka" jest nieprawdziwa. - Rzeczywiście, pierwszy numer "Newsweeka" sprzedał się gorzej niż "Wprost", lecz w większej liczbie niż podano. Zresztą pierwszy raz w półtorarocznej historii "Newsweeka" miał on niższą sprzedaż niż "Wprost" - mówi prezes Podkański. - Jeżeli "Wprost" jest tak samo wiarygodny w swoich materiałach redakcyjnych, jak materiałach reklamowych, gratulujemy czytelnikom - stwierdza sarkastycznie.
- To pomyłka techniczna - tak Grażyna Ogrodnik, zastępca dyrektora ds. reklamy "Wprost" i Mariola Pawłowska, zastępca dyrektora ds. kolportażu tłumaczą powoływanie się w ulotce na ZKDP. Pawłowska mówi, że odnośnik do danych związku miał być tylko przy sprzedaży "Wprost", bo takie dane trafią do ZKDP. Przy sprzedaży "Newsweeka" miało być zaznaczone "dane wydawcy". Błąd miało popełnić biuro reklamy "Wprost".
Pomysł z rozesłaniem ulotki przez "Wprost" krytykuje także "Polityka" Spółdzielnia Pracy. Zamierza przesłać w tej sprawie pismo do ZKDP. - Takie postępowanie prowadzi do zaciemnienia obrazu rynku wśród reklamodawców i media plannerów - uważa Piotr Zmelonek, dyrektor pionu wydawniczego "Polityki" Spółdzielni Pracy. Według naszych informacji "Polityka" nie znalazła się w ulotce, bo jej pierwszy tegoroczny numer sprzedał się lepiej niż "Wprost" (w ponad 217 tys. egz., dane wydawcy). Dyrektor biura ZKDP Iwona Szczęsna pytana, jak związek zareaguje na postępek biura reklamy "Wprost", odpowiada: - Zbierzemy wszystkie informacje na ten temat i zarząd zajmie się tą sprawą.
- Pisma o wynikach sprzedaży poszczególnych numerów dostajemy od wydawców coraz częściej, szczególnie od wydawców tygodników społeczno-politycznych - mówi Katarzyna Bem, media planner w OMD Poland. Dodaje, że media plannerzy biorą je pod uwagę sporadycznie, np. przy planowaniu kampanii w konkretnych wydaniach. Przy długofalowej strategii ważniejsze są uśrednione wyniki sprzedaży.
PRESSERWIS, AN