Prezentacja Biblii Gutenberga w Muzeum Narodowym w Warszawie

DI, KG
opublikowano: 2025-02-07 18:14

Do 23 marca br. w Galerii Sztuki Średniowiecznej Muzeum Narodowego w Warszawie można oglądać Biblię wydrukowaną ponad 570 lat temu w Moguncji przez Johannesa Gutenberga. To pierwsza w Europie księga wykonana przy użyciu ruchomych czcionek. Wartość pokazanego w MNW egzemplarza podnosi… usterka drukarska. Ekspozycji towarzyszą dzieła ze zbiorów MNW ukazujące historię piśmiennictwa i czytelnictwa u kresu średniowiecza.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Prezentowana w MNW Biblia jest przykładem późnośredniowiecznej praktyki warsztatowej: powstała dzięki udziałowi rzemieślników różnych specjalności. Biblia ma dwa woluminy i liczy łącznie 640 nieliczbowanych kart – w tomie pierwszym znajdują się 324 karty, w tomie drugim 316. Kodeksy składają się z różnorodnych materiałów. Papier, na którym wydrukowano Biblię, powstał w Nadrenii. Nad dekoracją malarską pracował iluminator, który ozdobił jej karty różnobarwnymi inicjałami, wiciami delikatnych filigranów i czerwonymi rubrykami. Wydrukowaną w Moguncji księgę oprawił w Lubece introligator Henryk Coster. Dzięki niemu chronią ją i zdobią deski z dębiny bałtyckiej powleczonej koźlą skórą, na której wytłoczono przedstawienia zwierząt, ornamenty roślinne, wizerunki św. Pawła oraz nazwisko introligatora.

— Innowacyjne badania pozwoliły nam dokładnie ustalić, że dąb, z którego wykonano okładziny Biblii, został ścięty w 1452 r. Dąb bałtycki był jednym najlepszych dostępnych wówczas materiałów. Pelpliński egzemplarz jest prototypiczny. Świadczą o tym liczne błędy i niedoskonałości. Pracownicy próbowali je szybko poprawić, np. jeden z czeladników usiłował zmyć farbę tamponem i pozostawił po sobie odcisk palca — powiedział dr hab. Juliusz Raczkowski, koordynator zespołu konserwatorsko-restauratorskiego.

O wartości egzemplarza należącego do zbiorów Muzeum Diecezjalnego w Pelplinie przesądza więc nie tylko fakt, że należy do najwcześniejszych prac mogunckiego drukarza, lecz także drobne usterki techniczne. Na przykład na jednej z kart pierwszego tomu, na marginesie, odbił się kształt czcionki, która musiała wypaść z mocowania. Badacze zyskali tym samym nieocenione źródło wiedzy na temat warsztatu ówczesnego impresora.

W ostatnim stuleciu losy pelplińskiej Biblii Gutenberga splatały się z burzliwą historią Polski. W obliczu zagrożenia wojennego w 1939 księga została wywieziona przez Warszawę, Paryż i Wielką Brytanię do Kanady. Podczas drugiej wojny światowej znajdowała się w skarbcu Bank of Montreal w Ottawie. Do Polski wróciła w 1959, nim jednak trafiła do Pelplina, przez kilka dni była eksponowana w Muzeum Narodowym w Warszawie. W rocznicę tego wydarzenia, 7 lutego 2025, rozpoczął się w MNW pokaz Biblii Gutenberga.

— Jestem wzruszona, bo to autentyczny obiekt, jeden z niewielu zachowanych na świecie egzemplarzy Biblii Gutenberga i jedyny w polskich zbiorach. To wielka, wspaniała księga, bez której nie byłoby Galerii Sztuki Średniowiecznej — powiedziała dr hab. Agnieszka Lajus, dyrektorka MNW.

Prezentacja Biblii wymagała starannych przygotowań. Klimatyzowana gablota w Galerii utrzymuje odpowiednie dla dzieła warunki: temperaturę 20–23°C oraz wilgotność względną poniżej 45–55 proc. Ważną częścią gabloty jest pulpit, na którym spoczywają oba tomy. Konstrukcja zabezpiecza je przed zbyt dużym kątem otwarcia i w ten sposób zapobiega powstawaniu naprężeń i zniszczeń. Ograniczenia dotyczą również sposobu oświetlenia dzieła. Biblię można eksponować nie więcej niż 60 dni w roku, z niewielką ilością sztucznego światła i z dala od niebezpiecznego dla zabytków słonecznego promieniowania UV. Szczególnie wrażliwe na światło są strony bogate w elementy rękopiśmienne.

— Niezależnie od dobrego stanu zachowania, zabezpieczyliśmy ją tak, by kolejne pokolenia mogły się cieszyć się tym niezwykłym zabytkiem. To wczesny egzemplarz, który jeszcze zawiera pewne błędy drukarskie. Bez wątpienia ruchoma czcionka Gutenberga zmieniła bieg historii, okazała się przełomem — powiedział dyrektor Kociewskiego Centrum Kultury i Muzeum Diecezjalnego w Pelplinie ks. Krystian Feddek.

Pokazowi Biblii towarzyszy tematyczna ścieżka zwiedzania, poświęcona późnośredniowiecznej kulturze pisma i książce drukowanej. Spacer poprowadzi zwiedzających śladem malarskich i rzeźbiarskich wyobrażeń ksiąg, osób czytających lub piszących, a także inskrypcji o rozmaitych formach i funkcjach. Mnogość wizerunków osób z kodeksami w dłoniach i napisów na średniowiecznych obrazach uświadamia, jak ważnym przedmiotem była wtedy książka. Pokazane zostanie również oddziaływanie grafiki – nowego medium. Dawni mistrzowie bardzo chętnie korzystali z odbitek przy tworzeniu własnych kompozycji. Zabytki w Galerii Średniowiecznej, które tworzą tę ścieżkę, zostały oznaczone specjalnym symbolem.

Kuratorem prezentacji jest Marcin Bogusz / MNW. Instytucja partnerska pokazu to Muzeum Diecezjalne w Pelplinie.