W kwietniu Airbus ogłosił zmniejszenie produkcji samolotów o jedną trzecią. To skutek paraliżu branży lotniczej spowodowanej przez uziemienie linii lotniczych na największych rynkach w ramach działań mających powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa.

Faury poinformował 135 tys. pracowników Airbusa o możliwości dużej redukcji zatrudnienia. Podkreślił konieczność podjęcia natychmiastowych działań sytuacją zagrażającą dalszemu istnieniu firmy.
BBC przypomina, że Airbus urlopował już ok. 3 tys. pracowników we Francji.
Greg Waldron z serwisu Flight Global uważa, że europejski koncern przetrwa kryzys, ale duża redukcja zatrudnienia jest nieunikniona.
- Airbus jest zbyt ważnym programem przemysłowym dla Europy i myślę, że Europa będzie chciała, aby nadal działał – powiedział Waldron BBC. – Jednak będzie bardzo bolesna droga do pokonania. Jeśli zredukują znacząco produkcję, nastąpi duże cięcie zatrudnienia. Myślę, że za parę lat będziemy widzieć mniejszego i szczuplejszego Airbusa niż jest obecnie – dodał.