The Wall Street Journal zwraca uwagę, że Moss to już trzeci prezes spółki z FTSE 100, który w ostatnich tygodniach opuszcza firmę po tym, jak akcjonariusze sprzeciwili się wypłacie znacznych wynagrodzeń bez związku z wynikami spółki. Wcześniej miało to miejsce w AstraZeneca i Trinity Mirror.

Andrew Moss; fot. Bloomberg
None
Odrzucenie raportu o wynagrodzeniach, do którego doszło na walnym Aviva, zdarzyło się dopiero po raz czwarty w historii blue chipów wchodzących w skład FTSE 100.
Obowiązki Mossa przejmie do czasu wyboru kolejnego prezesa John McFarlane, szef rady dyrektorów.