- Jeżeli potwierdzi się rosnące przekonanie, że gospodarka i ceny pozostaną zgodne z prognozami, nie będzie zmiany naszego stanowiska dalszego dostosowywania stopnia luzowania – powiedział Ueda w piątek w parlamencie Japonii.
Bloomberg przypomina, że to pierwsze wystąpienie szefa banku centralnego Japonii od zawirowań rynkowych na początku sierpnia. Jako jedną z przyczyn wskazywano masowe wychodzenie inwestorów z carry trade na jenie po tym jak waluta Japonii umocniła się w związku z odchodzeniem przez bank centralny od wieloletniej, ultra luźnej polityki pieniężnej.
Zapytany o wydarzenie z początku miesiąca, Ueda wskazał jako ich przyczynę przede wszystkim obawy o stan gospodarki USA, które jego zdaniem były przesadne i już wyraźnie osłabły.
Ueda dał do zrozumienia, że nie będzie pośpiechu z kolejną podwyżką stóp. Wskazał na potrzebę uważnej obserwacji wpływy niestabilności na rynkach finansowych na perspektywy inflacji.
David Forrester, strateg Credit Agricole CIB w Singapurze ocenił, że Ueda podtrzymał pogląd, że bank centralny będzie podwyższał stopy raczej kiedy gospodarka będzie spełniała oczekiwania niż kiedy dane będą odbiegały od prognoz. Reakcję prezesa Banku Japonii na niedawne zawirowania rynkowe uznał za „pozytywne dla jena”.
Jen umacnia się w piątek rano o 0,35 proc. do 145,78 za dolara. W ciągu miesiąca umocnił się już o ponad 5 proc.