Agora intensywnie poszukuje następcy Wandy Rapaczyńskiej. Ma się pojawić w tym roku. Kryteria? Liczy się pomysł na rozwój koncernu.
Firma headhunterska Korn/Ferry, jedna z największych na świecie, umieściła 27 marca na stronach internetowych ogłoszenie o pracę. Firma: Agora. Stanowisko: CEO.
„Agora szuka następcy obecnego prezesa, który chce zakończyć pełnienie funkcji w 2007 r. w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego” — czytamy w ogłoszeniu Korn/Ferry.
Wanda Rapaczyńska jest w Agorze praktycznie od samego początku istnienia firmy, a prezesem od momentu debiutu koncernu na giełdzie w 1998 r. Ale jak w połowie zeszłego roku poinformowała sama pani prezes — jej przejście na emeryturę z końcem 2007 r. nie powinno zakłócić działalności spółki. Dlatego rada nadzorcza zaczęła pracować nad programem sukcesji w Agorze już w połowie ubiegłego roku. Teraz poszukiwania nabrały tempa.
„Następca Wandy Rapaczyńskiej powinien być wyłoniony do końca tego roku” — mówi osoba z kierownictwa Agory, prosząca o zachowanie anonimowości.
Oficjalnie giełdowa spółka nie chciała się wypowiedzieć na ten temat.
Idealny kandydat
Z naszych informacji wynika, że Agora szuka następcy Wandy Rapaczyńskiej w kraju i za granicą. Zagraniczni kandydaci mają jednak mniejsze szanse w tym sensie, że jeden z głównych kryteriów to znajomość realiów na polskim rynku medialnym.
Ogłoszenie Korn/Ferry, napisane w języku angielskim, określa, że idealny kandydat powinien mówić po polsku oraz dobrze znać kulturalne, polityczne i historyczne otoczenie, w jakim porusza się Agora. Winien też mieć doświadczenie zawodowe w dziedzinie mediów i zarządzania.
„Zwycięski kandydat będzie musiał połączyć wizję strategii i kreatywność w kierowaniu firmą, by inspirować jej pracowników do bycia przez cały czas wiernym najwyższym standardom” — widnieje w ogłoszeniu.
Jedną z pożądanych cech przyszłego prezesa jest doświadczenie zawodowe w dziedzinie mediów elektronicznych czy internetu.
„Kandydat powinien mieć pokłady energii, które mają natchnąć pracowników entuzjazmem i zaangażowaniem oraz powinien świecić przykładem” — napisał Korn/Ferry.
Możliwe, że mimo przeprowadzanego właśnie konkursu Agora zdecyduje się jednak na zastąpienie Wandy Rapaczyńskiej jednym z obecnych wiceprezesów koncernu, choć w tym przypadku nie brakuje przeszkód. Zbigniew Bąk do niedawna był jednym z najbardziej prawdopodobnych kandydatów na funkcję prezesa, ale jego szanse zmalały po porażce „Nowego Dnia” (przypomnijmy, że odpowiadał w zarządzie za ten projekt). Piotr Niemczycki natomiast podobno nie jest zainteresowany tą posadą.
Lista priorytetów
Najważniejszym zadaniem nowego szefa Agory będzie określenie krótko- i średnioterminowej strategii rozwoju firmy. Nowy szef może przyjść w kluczowym dla firmy momencie — Agora musi poszukać pomysłu na rozwój po wejściu na rynek „Dziennika”, który jest bezpośrednią konkurencją dla „Gazety Wyborczej”, stanowiącej siłę napędową koncernu.
„Prezes poprowadzi kolejną fazę rozwoju Agory (…) w tym ekscytującym dla koncernu momencie, gdy firma chce wchodzić na nowe rynki i wprowadzać nowe usługi w coraz bardziej technologicznie zaawansowanym społeczeństwie, w którym coraz bardziej powszechne są technologie konwergentne” — objaśnia warunki ogłoszenie.
Z (tele)wizją
Analitycy są zgodni: Agorze najbardziej przydałaby się stacja telewizyjna. Ale wydaje się, że o aliansie nie ma mowy — przedstawiciele Polsatu i TVN zaprzeczają, jakoby prowadzili rozmowy z Agorą. Nie są w ogóle taką współpracą zainteresowani.
Inną możliwością jest rozwój stacji radiowych — od roku zainteresowanie stacjami radiowymi Agory wyraża RMF FM. Koncern Wandy Rapaczyńskiej nie pozostaje mu dłużny i również deklaruje wolę ewentualnego zacieśnienia współpracy z krakowską stacją. Na razie kończy się na zapowiedziach medialnych. Jednym z pomysłów Agory na rozwój jest telewizja internetowa.
Niedawno Wanda Rapaczyńska w wywiadzie dla „Parkietu” wspominała o możliwości inwestycji za granicą. Najbardziej prawdopodobnym kierunkiem rozwoju jest Ukraina.
pytanie do...
Czy zmiana prezesa pomoże wycenie Agory?
Dorota Puchlew
analityk BDM PKO BP
Wanda Rapaczyńska jest dobrze postrzegana na rynku. Udowodniła swoje kompetencje. Z drugiej strony Agora to dobrze rozwinięty organizm, w którym osoba prezesa nie ma aż tak kluczowego znaczenia jak w małych spółkach. Wanda Rapaczyńska nie jest „szeregowym prezesem”, ale też nie stanowi o wartości i wycenie Agory. Obecna pani prezes rozwinęła koncern, ale nie wszystkie ostatnie decyzje strategiczne były dobre dla Agory — na przykład nieudane wprowadzenie „Nowego Dnia”. Dlatego teraz jest dobry moment, w którym nowa osoba mogłaby świeżym okiem spojrzeć na spółkę.
Jaką strategię powinna przyjąć Agora?
Włodzimierz Giller
analityk DB Securities
Najistotniejszym zadaniem dla Agory jest teraz obrona przed „Dziennikiem” i wzmocnienie pozycji kluczowego produktu, jakim jest „Gazeta Wyborcza”. W momencie, gdy okaże się, że pozycja „GW” jest w miarę stabilna, Agora będzie musiała pomyśleć o wzroście wartości pozostałych segmentów — outdooru, radia, magazynów i czasopism. Ich rentowność pozostawia sporo do życzenia. Agora powinna też pomyśleć o akwizycjach — do tej pory mówiło się, że chce mieć udziały większościowe w przejmowanych spółkach, co blokowało przejęcia na rynku kapitałowym, ale niewykluczone, że ewentualny alians z RMF może stanowić „wartość dodaną”, nawet gdy Agora nie będzie miała w nim większościowych udziałów. Alians ze stacją telewizyjną jest mniej prawdopodobny — telewizje są obecnie dużo silniejsze i niekoniecznie są zainteresowanie rozmowami. Koncern ma nadwyżki pieniędzy i — zamiast wypłacać dywidendę — mógłby zastanowić się nad inwestycjami, np. na Ukrainie.