Pulsinwestora.pl: Wpływy od PZPN za udział w Pucharze Polski to minimum 200 tys. zł, za awans do Ligi Europy UEFA wypłaca ok. 90 tys. EUR. Wisła i Lech na tegorocznych rozgrywkach Ligi Europy zarobiły po 1,6 mln EUR. Czy w związku z tym przyszłoroczny budżet Ruchu będzie wyższy od tegorocznego - i o ile?

- Nasz przyszłoroczny budżet będzie z pewnością wyższy o kilka milionów złotych od tegorocznego. Dobre wyniki sportowe z pewnością mają przełożenie na większe przychody. Klub otrzymuje konkretne sumy, jeśli z sukcesem pokonuje kolejne etapy rozgrywek Pucharu Polski, dobra gra w europejskich pucharach to także profity finansowe. Jeśli drużyna gra efektownie, widowiskowo i świetnie radzi sobie w lidze, wzrasta także wartość nośnika reklamowego, a firm, chętnych do współpracy z nami jest znacznie więcej. Pamiętajmy także o tym, że transmisje telewizyjne to bardzo konkretne źródło dochodów. Pojedynki z udziałem „Niebieskich” są atrakcyjne i przyciągają przed telewizory coraz liczniejsze grono sympatyków futbolu na dobrym poziomie, dlatego większość spotkań z udziałem naszej drużyny znalazła wśród tzw. meczów pierwszego wyboru Canalu +. W ten sposób zarobiliśmy już ponad milion złotych.
Czy piłkarze otrzymają specjalne premie (w jakiej wysokości) za zwycięstwo w Pucharze Polski?
- Cicha to wyjątkowe miejsce, które przyciąga wyjątkowych ludzi. Zespól Ruchu to zgrana, lubiąca się i szanująca ekipa, która gra dla dobra drużyny. „Niebiescy” to też ambitna ekipa. Zawodnicy zdają sobie też sprawę, że w tym sezonie pojawiła się realna szansa na osiągnięcie sukcesu i to jest dla nich dodatkową mobilizacją. Opowiadam o tym nie bez powodu. Chcę podkreślić, że dla tego zespołu pieniądze nie są kwestią najważniejszą. Do rozmów o premiach zasiądziemy dopiero po zakończeniu rozgrywek. Piłkarze akceptują to rozwiązanie i podobnie jak ja uważają, że czas na ustalenie wysokości premii przyjdzie po sezonie.
Czy Ruch będzie rozgrywał mecze Ligi Europy na swoim stadionie, czy też zastanawia się nad skorzystaniem z któregoś z większych obiektów, np. stadionu Cracovii lub Wisły (w sytuacji remontu Śląskiego)?
- Na etapie eliminacji chcielibyśmy grać na stadionie przy Cichej. W przypadku awansu do fazy grupowej ligi europejskiej będziemy chcieli wynająć obiekt, na którym będziemy rozgrywać nasze spotkania. Nie możemy jeszcze podać nazwy konkretnego stadionu, bo toczymy rozmowy w tej sprawie.
Po poprzednim awansie do LE - w 2010 r. - Ruch sprzedał Macieja Sadloka i Artura Sobiecha. Czy obecne gwiazdy drużyny i "młode talenty" - jak Arkadiusz Piech, Paweł Abbott czy Maciej Jankowski - są na sprzedaż, czy Ruch zamierza ich zatrzymać?
Jeśli otrzymamy atrakcyjną, zarówno pod względem finansowym, jak i sportowym ofertę kupna będziemy musieli ją rozważyć. Ale pamiętajmy o jednym: jeżeli zagramy w pucharach, Ruch będzie się starał unikać osłabienia zespołu. Naszym priorytetem będzie nie tylko awans do kolejnych etapów rozgrywek, ale także gra efektowna, widowiskowa, która będzie się podobać naszym kibicom.
Czy klub zamierza renegocjować umowy ze sponsorami - lub spodziewa się znalezienia nowych?
Cieszy mnie bardzo fakt, że nasi dotychczasowi sponsorzy chcą nadal z nami współpracować, a do tego grona wkrótce mogą dołączyć kolejne firmy. Z pewnością wpływ na to ma bardzo dobra gra naszej drużyny. Rozmowy z nowymi partnerami biznesowymi są już na bardzo zaawansowanym etapie, dopinamy ostatnie szczegóły, ale na razie nie mogę zdradzić ani nazw tych przedsiębiorstw, ani nawet branż, które reprezentują. Tak na wszelki wypadek, póki nie zamkniemy negocjacji. Poza tym chciałbym zrobić niespodziankę naszym sympatykom.