Prezes Volkswagena spotkał się w poniedziałek z inwestorami spółki. Wskazywał im korzyści z budowy nowego elektrycznego auta w przeciwieństwie do budowy elektrycznych wersji samochodów spalinowych. Diess zwrócił m.in. uwagę, że akumulator ID.3 będzie służył zwiększeniu sztywności karoserii.

- Jeśli skupimy się na elektrycznej platformie, pozwoli to na 40 proc. redukcję [kosztów - red. pb.pl] wobec jej poprzednika, elektrycznego Golfa – powiedział Diess.
Większość oszczędności wynika z zastosowania systemu akumulatorów, a ok. 5-10 proc. z przemodelowania całej fabryki na produkcję aut elektrycznych, wyjaśnił prezes Volkswagena.
Diess zwrócił uwagę, że to ta redukcja kosztów była jednym z argumentów, które przekonały niemiecki koncern do możliwości przejścia z napędu spalinowego do elektrycznego bez zmniejszania marży zysków firmy.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Volkswagen poinformował, że do 2024 r. zainwestuje 60 mld EUR w rozwój aut elektrycznych i hybrydowych oraz technologii cyfrowych.
Koncern ma w planach budowę 75 wariantów aut elektrycznych oraz około 60 pojazdów hybrydowych. Do 2029 r. fabryki ma opuścić 26 mln aut elektrycznych, z czego 20 mln pojazdów ma być wyposażonych w elektryczną platformę MEB Volkswagena.
Volkswagen planuje przerobić swoją fabrykę w niemieckim Emden, gdzie od 2022 r. mają być budowane elektryczne SUVy. Decyzja o lokalizacji nowej fabryki zostanie podjęta do końca roku, powiedział producent samochodów.