Prezydent broni NBP i RPP
Podczas wręczania nominacji nowym członkom zarządu NBP prezydent Aleksander Kwaśniewski zdecydowanie wystąpił w obronie niezależności banku centralnego i Rady Polityki Pieniężnej. Zwolennikiem ograniczenia kompetencji RPP jest m.in. PSL, koalicyjny partner SLD-UP.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski wręczył nominacje nowemu wiceprezesowi NBP Andrzejowi Bratkowskiemu i członkom zarządu NBP — Józefowi Sobocie oraz Joannie Wielgórskiej-Leszczyńskiej. Najważniejszym punktem uroczystości stało się jednak wystąpienie prezydenta w obronie niezależności banku centralnego i RPP.
— Pozycja NBP jest precyzyjnie określona w konstytucji i nie ma powodu, by to podważać — powiedział Aleksander Kwaśniewski.
Według prezydenta, Polska potrzebuje stabilnej sytuacji finansów publicznych i impulsów w rozwoju gospodarczym. Aleksander Kwaśniewski jest przekonany, że NBP też tak widzi swoje zadania. To kolejny w ostatnim czasie głos w obronie niezależności banku centralnego. Wcześniej wypowiadał się tak Marek Belka, przyszły minister finansów. Nieugięta postawa najważniejszych osób w Polsce powinna ułatwić dalsze negocjacje koalicji SLD-UP z PSL, zdecydowanym zwolennikiem ubezwłasnowolnienia NBP i RPP.
Podczas uroczystości w pałacu prezydenckim Leszek Balcerowicz, prezes NBP, pozytywnie ocenił propozycje nowego rządu dotyczące ograniczenia wydatków budżetowych w 2002 r. do 183 mld zł. Jego zdaniem, ta deklaracja została pozytywnie przyjęta przez międzynarodowe rynki finansowe. Było to widać już wczoraj. Po wręczeniu nominacji członkom zarządu NBP polska waluta umocniła się do poziomu 4,13 zł za USD.