Producenci zapłacą za czyste plaże, parki i lasy

Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

20 gr za kg pojemników na napoje i inną żywność, 1 gr za paczkę papierosów zawierających tworzywa sztuczne, nawilżonych chusteczek czy balonów – tyle zapłacą podmioty wprowadzające je na rynek.

11 maja przypada dzień bez śmiecenia. 10 maja natomiast Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) opublikowało projekt rozporządzenia określający stawki opłat od producentów wprowadzających na rynek różne produkty, które użytkownicy zamiast do śmietników często wyrzucają w parkach, lasach czy na plażach. Zgodnie z propozycją resortu opłata za wprowadzane na rynek pojemniki na żywność, kubki i ich pokrywki oraz inne pojemniki na napoje do 3 l sięgnie 20 gr za kg. Tyle samo trzeba będzie zapłacić za torebki plastikowe czy paczki z elastycznych materiałów, pozwalające na bezpośrednie spożywanie z nich żywności, np. chipsów. 1 gr wyniesie natomiast opłata od paczki „wyrobów tytoniowych z filtrami zawierającymi tworzywa sztuczne i filtrów zawierających tworzywa sztuczne sprzedawanych do używania łącznie z wyrobami tytoniowymi” oraz chusteczek nawilżonych i baloników.

Maksymalna stawka zaskoczyła branżę

Opłaty były zapowiadane już w ustawie o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej, ale ich wysokość zaskoczyła branżowych ekspertów.

- Z projektu rozporządzenia wynika, że zaproponowane stawki zostały opracowane na podstawie analizy Instytutu Ochrony Środowiska, ale nie została ona opublikowana, więc nie znamy podstawy wyliczeń. W przypadku opłaty określanej wagowo resort klimatu zdecydował się na maksymalną stawkę przewidzianą w ustawie, czyli 20 gr, a jeszcze niedawno, w trakcie konsultacji, rozmawialiśmy o znacznie niższych kwotach – mówi Magdalena Dziczek, dyrektor biura zarządu Związku Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK, twierdząc, że stawka z projektu jest zbyt wysoka.

Resort klimatu szacuje, że tylko wpływy z opłat za butelki PET do 3 l sięgną 45 mln zł rocznie, a jeśli doliczymy inne rodzaje opakowań, będą znacznie wyższe. MKiŚ nie prognozuje, ile sięgną w sumie, bo nie jest w stanie określić liczby produktów, które zostaną objęte nową daniną. Urzędnicy ministerstwa przyznają, że producenci część albo całość opłat przeniosą na klientów.

Europejski trend:
Europejski trend:
Inne kraje UE także wymagają od producentów pokrywania kosztów zagospodarowania odpadów. Np. w Czechach producenci wyrobów tytoniowych i z tworzyw sztucznych zostali zobowiązani do podpisania umów z gminami, by pokryć koszty zbierania i przetwarzania śmieci powstałych z produktów, które wprowadzili na rynek. W Polsce na razie nie wiadomo, jaki będzie model dystrybucji opłat do gmin.
Adobe Stock

Parapodatek na sprzątanie śmieci

Wpływy z parapodatku trafią do gmin, dzięki czemu będą one miały więcej pieniędzy na pokrycie kosztów sprzątania parków, lasów, plaż, czy innych miejsc użyteczności publicznej. Magdalena Dziczek zwraca uwagę, że opłaty będą ponoszone nie tylko od śmieci wyrzucanych w przestrzeni publicznej, lecz od wszystkich produktów, nawet od tych, które mieszkańcy sortują i przekazują do recyklingu.

Przedstawiciele gmin oraz podmiotów odpowiadających za gospodarkę odpadami przyznają, że z pewnością nowe daniny zwiększą nieco fundusze na zbiórkę i zagospodarowanie odpadów. Dzięki nim może być czyściej w przestrzeni publicznej, a mieszkańcy będą nieco mniej narażeni na ryzyko podwyżek cen opłat za śmieci.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Zieloną gospodarkę wspierają

Organizator

Puls Biznesu

Patroni honorowi

Ministerstwo Klimatu i Środowiska Ministerstwo infrastruktury Ministerstwo Rozwoju i Technologii

Partnerzy

Polecane