Producent stali idzie jak burza

Dorota Wojnar
opublikowano: 2008-12-11 00:00

Firma nie zamierza bezczynnie czekać na poprawę koniunktury w budownictwie — zwiększa produkcję dla telefonii komórkowej.

talfa z Sokołowa Podlaskiego wytwarza lekkie konstrukcje stalowe — głównie wieże i maszty dla telefonii komórkowej (ostatnio m.in. dla sieci P4), opakowania metalowe, konstrukcje stalowe do budowy masztów elektrowni wiatrowych i elementy barier drogowych, a ponadto: systemy ogrodzeniowe, balustrady, stemple budowlane i palety do transportu butli gazowych.

W 2007 roku wielkość produkcji Stalfy przekroczyła 15,5 tys. ton, a jej wartość — 100 mln zł. Spółka, mieszcząca się w kilkunastotysięcznym miasteczku, zatrudnia 260 osób. W 2007 roku zapłaciła 2,5 mln zł podatku.

Kryzysowo

— Firma powstała w 1995 roku na bazie upadłej fabryki maszyn rolno-spożywczych. Od kilku lat sprzedaż rosła nieprzerwanie — w 2007 roku zwiększyliśmy obrót o 100 proc. w stosunku do roku 2006 — mówi Zygmunt Butrym, prezes Stalfy.

Rosnąca produkcja i przychody oraz nowe kontrakty były możliwe dzięki doskonałej koniunkturze w branży budowlanej, rozwojowi sektora telefonii komórkowej i szeroko zakrojonemu programowi budowy dróg.

— Teraz dość mocno odczuwamy zastój na rynku, dlatego stopniowo ograniczamy produkcję. Szacujemy, że w 2008 r. nasza sprzedaż sięgnie 75 mln zł — ocenia Zygmunt Butrym.

Czekają na dobre wiatry

Według prezesa, najtrudniejsza będzie pierwsza połowa 2009 roku, głównie ze względu na sytuację gospodarczą w krajach, do których trafia większość produkcji mazowieckiego wytwórcy stali.

— Około 70 proc. produkcji Stalfy wysyłamy na eksport. Największymi odbiorcami są: Niemcy, Austria, USA, Litwa, Dania i Szwecja. Sądzę, że w ciągu dwóch pierwszych kwartałów 2009 roku rynek zachodniej Europy się uspokoi i sytuacja firmy wróci do normy — przewiduje Zygmunt Butrym.

Stalfa nie zamierza na to czekać z założonymi rękami. Skoncentruje się na pewniejszych gałęziach gospodarki: będzie produkować więcej konstrukcji masztowych dla telefonii komórkowych i rozszerzy współpracę ze spółkami, które zamierzają budować farmy wiatrowe w Polsce.

Zygmunt Butrym dodaje, że kryzys nie zatrzyma budowy dróg przez piłkarskimi mistrzostwami Europy w 2012 r. Ocenia, że Stalfa mogłaby zdobyć kawałek tego rynku.

Brama do reszty kraju

Mazowsze jest silne, głównie dzięki Warszawie, ale nie tylko. Region wytwarza ponad 20 proc. całego PKB kraju, a na jego terenie działa pół miliona firm. Najsilniej rozwijają się handel, telekomunikacja, usługi finansowe, ubezpieczenia, IT, przemysł samochodowy i petrochemiczny. Inwestorów do Mazowsza przekonuje wielkość rynku i strategiczne położenie. Tu krzyżują się główne szlaki komunikacyjne kraju. Województwo ma też dobrze wykształconą siłę roboczą, która zdobywa wiedzę m.in. w 18 publicznych i ponad 40 niepublicznych uczelniach wyższych.

STALFA

Profil produkcyjny przedsiębiorstwa stanowi produkcja wież telekomunikacyjnych, palet i pojemników stalowych oraz elementów szalunkowo-budowlanych. Produkuje również balustrady balkonowe, poręcze klatek schodowych, poręcze ochronne, system ochrony obiektów przemysłowych i prywatnych. Jest producentem konstrukcji stalowych z grupy Polimex. Biorąc pod uwagę kontrakty zdobywane przez grupę, firma nie powinna w najbliższym czasie narzekać na brak pracy. Pod względem sprzedaży w branży zajmuje 6. miejsce, natomiast w województwie mazowieckim ma 963. pozycję. Właścicielem dominującym jest Polimex Mostostal.

Opr. Dun Bradstreet

Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego:

Stawiamy na innowacyjność. Koncentrujemy się na budowie społeczeństwa informacyjnego (rozwój szerokopasmowego internetu), zwiększeniu konkurencyjności Mazowsza w warunkach międzynarodowych, poprawie spójności gospodarczej i przestrzennej.