
Państwa OPEC wydobywały w ubiegłym miesiącu średnio 28,57 mln baryłek ropy dziennie, co oznacza niewielki wzrost o 80 tys. bpd w porównaniu z majem. Czerwiec to drugi miesiąc z rzędu ograniczeń podaży, które niektórzy członkowie grupy wprowadzili w celu zrównoważenia chwiejnego wzrostu gospodarczego.
Zapowiadane dalsze cięcia produkcji
W lipcu powinna spaść produkcja, ponieważ Arabia Saudyjska przyspiesza z redukcją podaży jednocześnie dokonując cięć o 1 mln bpd. W poniedziałek królestwo ogłosiło, że będzie kontynuowało te działania do sierpnia. Rosja obiecało również ograniczyć swoje dostawy.
Początkowo prognozowano wzrost cen ropy w tym roku, tymczasem odnotowano do tej pory spadki o ok. 12 proc., ponieważ ożywienie po pandemii w Chinach okazało się słabe oraz rosły obawy, że rosnące stopy procentowe wywołają globalną recesję.
Wzrosty produkcji m.in. w Nigerii i Libii
Tańsza ropa wywiera presję na Rijad i jego partnerów. Ceny surowca powinny wzrosnąć do 80 USD bpd, żeby Arabia Saudyjska mogła zrównoważyć swój budżet. W ubiegłym miesiącu królestwo utrzymało dostawy na stałym poziomie 9,96 mln bpd. Ogólna produkcja trzynastu członków OPEC pozostała niezmieniona w dużej mierze, ponieważ redukcje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Iranie zrównoważyły wzrosty w kilku krajach, w tym Nigerii i Libii.