Przejęty Śrubex zostanie na parkiecie przynajmniej do końca I kwartału. Wkrótce
Koelner poda plan wyników grupy na nowy rok.
Koelner, producent i dystrybutor zamocowań oraz narzędzi budowlanych, kończy prace nad przyszłorocznymi planami finansowymi.
— W połowie stycznia powinniśmy podać prognozę wyników grupy na 2008 rok — mówi Radosław Koelner, prezes spółki.
Prognoza uwzględniać będzie już wyniki giełdowego Śrubeksu. W zakończonym niedawno wezwaniu na akcje producenta śrub Koelnerowi udało się skupić nieco ponad 1,08 mln papierów. Kontroluje teraz 94,4 proc. kapitału łańcuckiej spółki. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, mógłby więc dokonać przymusowego wykupu pozostałych akcji i wycofać spółkę z giełdy. Na razie jednak na to się nie zanosi.
— Teraz skupiamy się na formalnościach związanych z konsolidacją. Przygotowujemy też dla rady nadzorczej propozycje dalszego postępowania ze Śrubeksem —wyjaśnia Radosław Koelner.
Zarząd Koelnera wielokrotnie podkreślał, że utrzymywanie w obrocie giełdowym dwóch spółek z grupy nie ma ekonomicznego uzasadnienia. Ale wygląda na to, że ta kwestia nie jest przesądzona. Śrubex — już jako „wydmuszka”, po wydzieleniu zorganizowanej części przedsiębiorstwa —może posłużyć do wprowadzenia na GPW któregoś z prywatnych biznesów Przemysława Koelnera, przewodniczącego rady nadzorczej spółki. A gdyby nawet miał zostać wycofany z obrotu, to stanie się to najwcześniej za kilka miesięcy.
— Decyzja, co dalej ze Śrubeksem, zapadnie zapewne dopiero pod koniec pierwszego kwartału 2008 r. — mówi Radosław Koelner.