Prostytutki i przemytnicy wzmocnią grecką gospodarkę

(Paweł Kubisiak)
opublikowano: 2006-09-30 13:37

Działalność prostytutek i przemytników będzie wliczana do produktu krajowego Grecji.

Działalność prostytutek i przemytników będzie wliczana do produktu krajowego Grecji.

Prostytutki i przemytnicy mają przynieść greckiej gospodarce silne pobudzenie - wynika z wypowiedzi przedstawicieli greckich władz. Nielegalna działalność szarej strefy będzie wliczana do produktu krajowego brutto Grecji.

Ta zaskakująca decyzja ma być odpowiedzią Grecji na naciski Unii Europejskiej, która domaga się redukcji deficytu budżetowego.

- Po uwzględnieniu obrotów z nielegalnej działalności, poziom PKB może wzrosnąć w roku 2006 co najmniej o 10 procent - uważa szef greckiej Narodowej Służby Statystycznej Manolis Kontopyrakis. Według niego, w PKB będą uwzględniane m.in. wpływy z przemycanych papierosów i alkoholi, prostytucji i prania brudnych pieniędzy.

W 2005 roku PKB Grecji wyniósł 180 mld euro, a szacunki na 2006 przewidują 194 mld euro. Wartość szarej strefy oceniana jest na 40-60 mld euro rocznie.

DA