Okres przedświąteczny to czas żniw dla agencji marketingowych. Przedwojenne gazety już na początku grudnia wypełnione były reklamami nowoczesnych na owe czasy produktów wychwalanych pomysłowymi sloganami.























"Obdarowanie kogoś nie jest rzeczą tak łatwą, jak się wydawać może. Jest to swego rodzaju kunszt, w którym trzeba wykazać dużo delikatności, finezji i dobrego smaku” – radziło w 1927 r. pismo „Światowid”. Słowa te przywołuje Archiwum Państwowe w Warszawie publikując zbiór przedwojennych reklam, które mamy przyjemność zaprezentować.
Reklamowano niemal wszystko, co czytelnicy prasy - głównie dość zamożni mieszczanie - mogli nabyć i podarować. Wśród ogłoszeń znajdziemy miniaturowe kuchenki gazowe, książeczki oszczędnościowe, maszyny do szycia i odbiorniki radiowe.
Publikujące je gazety były najpoczytniejszymi tytułami II RP.
"Bluszcz" był ilustrowanym tygodnikiem dla kobiet, z którym współpracowały m.in. Maria Konopnicka, Eliza Orzeszkowa, Maria Dąbrowska czy Adam Asnyk. "Kurier Warszawski", wydawany w stolicy od 1821 r. osiągał zawsze imponujące nakłady - w połowie XIX w. było to 2 tys., a w latach 30. XX w. 50 tys. egzemplarzy. Krakowski tygodnik "Światowid" publikował w każdym numerze kilkadziesiąt fotografii relacjonujących najważniejsze wydarzenia w Polsce i na świecie.
Koniec rozwoju nowoczesnej prasy przyniósł rok 1939 i zamknięcie przez Niemców polskich drukarni i wydawnictw.
Podpis: Marcin Dobrowolski